Currency
Osobisty przedmiot o wartości 40 000 dolarów zaginął z miejsca śmierci byłego członka One Direction, Liama Payne'a: policja jest zagubiona
Argentyńscy funkcjonariusze organów ścigania prowadzący śledztwo w sprawie śmierci byłego członka One Direction, Liama Payne'a, ujawnili nieoczekiwany szczegół. Na podstawie analizy zdjęć dołączonych do sprawy, śledczy potwierdzili, że wokalista nosił swój zegarek co najmniej dwie do trzech godzin przed tragedią.
Designerski dodatek marki Rolex kosztował prawie 38 tysięcy dolarów (ponad 1,6 miliona hrywien). W zeszłym tygodniu zegarek nie został znaleziony podczas przeszukania domów trzech mężczyzn podejrzanych w śledztwie. Lokalna gazeta La Nacion donosi, że przeszukania domów dwóch świadków, z którymi Liam spędził ostatnie godziny przed upadkiem z balkonu na trzecim piętrze hotelu w Buenos Aires, również nic nie dały.
"Wiemy, że Payne nosił zegarek Rolex w dniu swojej śmierci. Trzymał go w jednej ręce i miał go przez co najmniej dwie lub trzy godziny, zanim rzucił się z okna. Szukaliśmy go w pokoju hotelowym, w którym się zatrzymał i nie mogliśmy go znaleźć" - wyjaśnili detektywi. Poinformowano, że w ten weekend ściany CasaSur Palermo zostaną ponownie przeszukane w poszukiwaniu drogiego zegarka. Operacja w ciągu "najbliższych 72 godzin" skupi się na apartamencie gwiazdy.
"Zegarek został przeszukany w domach trzech osób, wobec których toczy się śledztwo w związku z podejrzeniem o dostarczanie i ułatwianie dystrybucji narkotyków, a także w domach dwóch kobiet, które przebywały z nim w pokoju w dniu jego śmierci. Pokój jest nadal zamknięty na mocy nakazu sądowego i nikt nie może do niego wejść" - dodali śledczy.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!