English
русский
Українська

Trending:

Przejazdy ciężarówek zatrzymane na granicy ukraińsko-polskiej: rosną kolejki

Korki z ciężarówek na granicy z Polską
Korki z ciężarówek na granicy z Polską

Na granicy ukraińsko-polskiej na przejściu granicznym Jagodin-Dorohusk zaczęły występować utrudnienia w ruchu samochodów ciężarowych w obu kierunkach. Komplikacje związane są z protestem polskich przewoźników, który potrwa do początku czerwca. Strona ukraińska apeluje do Polski o odblokowanie przejścia granicznego.

"W związku z protestem polskich przewoźników przed punktem kontrolnym "Dorohusk - Jagodin" strona polska wstrzymała rejestrację samochodów ciężarowych na wjazd i wyjazd" - poinformowała Państwowa Służba Graniczna Ukrainy. Jak wyjaśnił tygodnik "Epkogr", kolejki pojawiły się nie tylko w Jegodinie.

Na przykład na punkcie kontrolnym "Rawa-Ruska - Hrebenne" stoją cysterny z paliwem. "Ruch na tym punkcie kontrolnym był już utrudniony (...). Od dzisiaj (5 maja - red.) stał się jeszcze bardziej skomplikowany z powodu strajku w Polsce" - powiedzieli przedstawiciele biznesu.

Według wstępnych informacji, strajk został uzgodniony z organami ścigania Rzeczypospolitej Polskiej do 3 czerwca 2023 roku. Ministerstwo infrastruktury Ukrainy już wezwało polski rząd do odblokowania przejścia granicznego Jagodyn-Dorohusk, ponieważ zapewnia ono 40% ruchu towarowego do Polski.

"Sytuacja powstała z powodu strajku polskich przewoźników (...). Strajk uważamy za sztuczny i sprzeczny ze wspólnymi europejskimi dążeniami i wartościami. Wzywamy naszych kolegów, członków polskiego rządu do podjęcia odpowiednich działań w celu rozwiązania istniejącego problemu i wyjaśnienia protestującym sposobów przezwyciężenia nieporozumień" - podało ministerstwo.

Rzecz w tym, że wśród żądań polskich protestujących był powrót zezwoleń na międzynarodowy przewóz ładunków dla ukraińskich przewoźników na wjeździe do Polski, a także zastosowanie normy ekologicznej Euro 4 wobec ukraińskich przewoźników. Jednak te ograniczenia zostały zniesione, zgodnie z umowami Ukrainy z UE.

"Na przejście graniczne Jagodin-Dorogusk przypada około 40% ruchu towarowego do Polski. Zablokowanie granicy pociąga za sobą krytyczną sytuację dla eksportu. Nasz kraj broni się obecnie przed terrorystycznymi działaniami rosyjskich agresorów, a stabilne funkcjonowanie gospodarki Ukrainy jest ważnym elementem przyszłego zwycięstwa" - dodał minister ds. wspólnot, terytoriów i rozwoju infrastruktury Aleksandr Kubrakow.

Jak wyjaśniła Służba Celna, niektóre transporty są przepuszczane. Do wjazdu na Ukrainę:

  • samochody dostawcze z pomocą humanitarną, towarami niebezpiecznymi i zwierzętami,
  • autobusy pasażerskie.

Przy wjeździe do Polski:

  • autobusy wahadłowe;
  • ciężarówki z towarami w tranzycie przez Polskę (nadal podlegają konwojom, których pojemność jest ograniczona).

To nie pierwsze protesty polskich przewoźników przez Dorogusk. Podobne akcje miały miejsce również jesienią 2022 roku.

Jak informował OBOZREVATEL, wcześniej Ukraina i UE przedłużyły umowę o liberalizacji transportu drogowego, tzw. "transportowy ruch bezwizowy". Znosi ona konieczność uzyskiwania przez ukraińskich przewoźników zezwoleń na przewozy dwustronne i tranzytowe do UE.

Tylko sprawdzone informacje na naszym kanale Telegramu Obozrevatel i Viber. Nie daj się nabrać na fałszywki!

Inne wiadomości