"To była kulminacja kilku miesięcy eksperymentów": ISW wyjaśnia, co kryło się za zmasowanym uderzeniem Rosji na Ukrainę 29 grudnia

Zmasowany atak lotniczy Rosji na Ukrainę w dniu 29 grudnia był kulminacją kilku miesięcy rosyjskich eksperymentów z różnymi kombinacjami dronów i pocisków rakietowych, a także prób testowania ukraińskiej obrony powietrznej. Rosjanie z powodzeniem wyciągnęli pewne wnioski, ponieważ nasi obrońcy nie byli w stanie przechwycić żadnego z pocisków X-22/X-32, balistycznych (S-300 i Iskander-M) i hipersonicznych "Kindżał".

Ich taktyka przekierowania uwagi obrony powietrznej na szahidy, których wystrzelenie poprzedziło atak rakietowy, również się sprawdziła. Do takiego wniosku doszli analitycy z amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW).

Należy zauważyć, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy rosyjskie wojska dużo eksperymentowały: przeprowadziły serię ataków rakietowych i dronów o różnej skali, wykorzystując różne kombinacje bezzałogowych statków powietrznych, pocisków manewrujących i balistycznych. W większości przypadków używano albo wyłącznie dronów Shahed-136/131, albo większości dronów Shahed, którym towarzyszyła mniejsza liczba pocisków rakietowych. Natomiast pakiet wystrzelony przeciwko Ukrainie 29 grudnia zawierał 36 dronów Shahed i 120 pocisków rakietowych różnych rozmiarów.

Przedstawiciele ukraińskiego dowództwa wojskowego, w tym rzecznik sił powietrznych pułkownik Jurij Ihnat, od dawna zauważają, że okupanci często używają bezzałogowych statków powietrznych do badania ukraińskiej obrony powietrznej i identyfikowania sposobów jej ominięcia.

Analitycy zauważyli, że Rosja mogła celowo gromadzić różne typy pocisków rakietowych jesienią i wczesną zimą 2023 r., aby stworzyć bardziej zróżnicowany pakiet uderzeń. Okupanci byli również w stanie zastosować wnioski wyciągnięte z różnych niedawnych operacji zwiadowczych i badawczych, w tym z wykorzystania Shahedów do ominięcia ukraińskiej obrony powietrznej przy użyciu pocisków rakietowych, aby zadać maksymalne obrażenia zamierzonym celom.

Dla przypomnienia, 29 grudnia kremlowscy zbrodniarze wojenni wystrzelili przeciwko Ukrainie co najmniej 158 sztuk broni przeciwlotniczej: pociski rakietowe różnych typów i atakujące bezzałogowe statki powietrzne. Siły obrony powietrznej zniszczyły 27 bezzałogowych samolotów szturmowych Shahed-136/131 i 87 pocisków manewrujących X-101/X-555/X-55 - łącznie 114 obiektów.

Jak donosi OBOZ.UA:

- 29 grudnia, w samym środku zmasowanego ataku lotniczego Rosji na Ukrainę, nieznany obiekt wleciał w polską przestrzeń powietrzną. Później polski Sztab Generalny stwierdził, że był to rosyjski pocisk rakietowy.

- Polska zażądała od Rosji wyjaśnienia incydentu, w którym pocisk rakietowy z państwa terrorystycznego wleciał w polską przestrzeń powietrzną. Od Moskwy zażądano "zaprzestania takich działań".

Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!