Rosyjska Duma Państwowa postanawia zakazać kultowej tradycji w boksie, którą Fury wykorzystał przeciwko Usykowi

Duma Państwowa rosyjskiego państwa terrorystycznego przygotowuje projekt ustawy zakazującej tzw. trash talk przed walkami w sztukach walki. Kraj agresora sprzeciwił się wieloletniej tradycji promowania walk, w których sportowcy używają wobec siebie prowokacyjnych wypowiedzi.

Stwierdził to były mistrz świata wagi ciężkiej Denis Lebiediew w wywiadzie dla propagandowego kanału Mash. Były bokser, który w trakcie swojej kariery wychodził na ring jako spadochroniarz, choć nigdy nie służył w siłach powietrznodesantowych, nazwał koniecznym zakazanie zawodnikom "obrzucania się błotem".

"Jedyną rzeczą, której nie popieram jest trash talk. Nie popieram, gdy zawodnicy obrzucają się błotem. Duma Państwowa już dyskutuje nad zakazem na poziomie oficjalnym. Musimy zakazać sportowcom obrzucania się błotem" - powiedział Lebiediew.

Należy zauważyć, że trash talk jest ikonicznym i niezmiennym elementem każdego pokazu walk. Na przykład, był aktywnie wykorzystywany przez Tysona Fury'ego przed jego walką z Oleksandrem Usykiem, nazywając naszego rodaka kiełbasą lub wagą średnią.

Wcześniej Lebiediew nazwał dyktatora Władimira Putina sportowcem numer jeden, co wywołało "hiszpański wstyd" wśród rosyjskich fanów. Były bokser skomentował również zwycięstwo Usyka nad Furym, podziwiając Ukraińca.

Sam Putin stał się pośmiewiskiem w sieci po tym, jak poskarżył się na "wyciąganie pieniędzy od rosyjskich rodzin".

Jak donosi OBOZ.UA, Rosja postanowiła odwołać w tym roku tak zwane Igrzyska Przyjaźni, które były planowane jako alternatywa dla Igrzysk Olimpijskich.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ. UA i Viber. Nie daj się nabrać!