W Rosji kibice nazwani faszystami za gwizdanie na gubernatora i potępianie wojny i nie wpuszczeni na stadion

Dyrektor generalny Łady Togliatti, Aleksandr Czebotariow, wdał się w konflikt z kibicami drużyny po tym, jak wygwizdali oni gubernatora regionu Samara. Urzędnik zamknął sektor dla hokejowych ultrasów i nazwał ich faszystami, z którymi "nie zamierza się godzić".

Czebotariow powiedział to w wywiadzie dla kanału Ice YouTube, donosi Sports.ru. Dyrektor generalny klubu Togliatti z Kontinental Hockey League (KHL) skarżył się również, że kibice na forach internetowych potępiają działania rosyjskich władz i wojnę w Ukrainie.

"Te wszystkie rzeczy o wygwizdywaniu gubernatora - to były takie apele. Kibice na swoich forach wyrażali różne negatywne opinie o obecnym rządzie, o konflikcie zbrojnym (jak haniebnie nazywa się w Rosji wojnę na Ukrainie - red.), pojawiali się z faszystowskimi swastykami na sektorze. Nie zamierzam znosić faszystów. Mój dziadek zginął, a drugi dziadek wrócił z wojny niepełnosprawny. Nie. Jeśli są tacy niezależni, powinni zapewnić higienę w swoich szeregach" - powiedział Czebotariow.

Wcześniej dwukrotny mistrz olimpijski Borys Michajłow głupio skomentował, że rosyjska reprezentacja hokejowa nie może brać udziału w międzynarodowych turniejach z powodu obaw przed rywalizacją.

Jak wcześniej informował OBOZ.UA, główny trener drużyny hokejowej Rosja-25 Roman Rotenberg wpadł w szczenięcy zachwyt z okazji urodzin deputowanego Dumy Państwowej Czeczenii generała Adama Delimchanova i stał się pośmiewiskiem w Internecie.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

/Sport/W Rosji kibice...