Chińczyk w wadze superciężkiej znokautował byłego mistrza Wielkiej Brytanii, którym wszyscy straszyli Usyka. Wideo

Chińczyk Zhang Zhilei (26-1-1, 21 KO) znokautował Brytyjczyka Joe Joyce'a (15-2, 14 KO) i zachował tymczasowy tytuł WBO. Rewanż pomiędzy bokserami odbył się na legendarnym stadionie Wembley w Londynie.

40-letni Chińczyk od pierwszych minut przejął inicjatywę w ringu, spokojnie i bez zamieszania pracując jako numer jeden. Począwszy od drugiej rundy, Zhilei zaczął przebijać się przez obronę przeciwnika, zadając mocne ciosy w głowę i korpus rywala.

Dało się zauważyć, że Joyce miał spore problemy z obroną, która zdawała się w ogóle nie funkcjonować.

Zhilei zdołał wyprowadzić spektakularny dublet w trzeciej rundzie: lewy na brzuch i prawy na głowę.

Hak trafił prosto w szczękę, nokautując Brytyjczyka.

Próbował wstać, ale nie zdążył.

Komentując swoje zwycięstwo, Zhilei zapytał publiczność, czy chcą zobaczyć, jak zamyka usta Tysonowi Fury'emu.

Jak wcześniej informował OBOZREVATEL, pierwsza walka pomiędzy Zhilei i Joycem odbyła się w kwietniu tego roku. Tymczasowy mistrz świata WBO sensacyjnie poniósł wówczas pierwszą porażkę w karierze.

Zhang miał zostać kolejnym przeciwnikiem Fury'ego, ale negocjacje zostały przerwane, gdy Joyce zdecydował się skorzystać z prawa do rewanżu.

W rezultacie Fury spotka się z byłym mistrzem Absolute Fighting Championship Francisem Ngannou 28 października w Arabii Saudyjskiej.

Joyce w wywiadach stwierdził, że nie będzie miał problemu z rozprawieniem się z Usykiem i odebraniem mu pasa mistrzowskiego.

Tylko sprawdzone informacje na naszym Telegramie Obozrevatel i Viber. Nie dajcie się nabrać!

/Sport/Chińczyk w wadze...