English
русский
Українська

Osoba

Oleg Gazmanov

Oleg Gazmanov

3 artykułów
Kontakty
Krótka biografia

W naszym podtytule nie ma żadnej sprzeczności. Nie wierzysz? Przeczytaj i sam zdecyduj. Oleg urodził się w Kaliningradzie. W powojennym mieście było wiele niebezpiecznych zabawek dla chłopców: amunicja, granaty, pociski. Około połowa jego kolegów została wysadzona w powietrze przez te wojskowe "pamiątki". Chłopcy bawili się też w "skoki na bungee". Raz zerwało się nad Olezą i tylko cud i siła woli uchroniły chłopca przed upadkiem na metalowy kolec. Blizna jednak pozostała na zawsze.

Oleg miał niewielką wrodzoną wadę serca i duże obciążenia były dla niego przeciwwskazane, ale... W piątej klasie poważnie zainteresował się gimnastyką. Elastyczność i mobilność Gazmanova zostały docenione: w wieku 21 lat został mistrzem ZSRR w gimnastyce. Pewnego razu, straciwszy rachubę co do liczby wykonanych salta, Oleg wykonał trzecie. Rezultatem było twarde lądowanie na łopatkach i utrata przytomności. Następnego dnia trening rozpoczął się od tego samego niesławnego salta. Zdarzył się kolejny wypadek. Podczas obracania się na drążku "słońce" rozerwały mu się kajdanki, ręka została skręcona, w wyniku czego otrzymał silny cios kolanem i pękniętą okostną.

Po ukończeniu szkoły morskiej z dyplomem inżyniera chłodnictwa, podczas swojej pierwszej podróży na Morze Północne, jego trawler został złapany przez dziesięciostopniowy sztorm. Podczas sztormu zatonęło kilka islandzkich statków... Była jeszcze jedna morska przygoda, tym razem na Morzu Czarnym, niedaleko Anapy. Grupa 12 osób płynęła łodzią. Zrobili "pauzę" kilkaset metrów od brzegu. Oleg poczuł chęć popływania i bez żadnego ostrzeżenia wyskoczył za burtę. W tym czasie jego koledzy postanowili wrócić do bazy. Nikt nie słyszał krzyków Gazmanova. Nie pozostało mu nic innego, jak płynąć w kierunku widocznych świateł. Po chwili obok niego pojawiło się coś dużego. Otrząsnąwszy się z szoku, dostrzegł ogromnego delfina. Oleg chwycił go za płetwę i dość szybko znalazł się na brzegu.

Przygody Gazmanova były kontynuowane na scenie. Podczas występu w "Artek" mikrofon, który chwycił, w jakiś sposób został porażony prądem. Nie zemdlał, ale zemdlał. W 1998 roku podczas kręcenia programu w TV-6 część drewnianej scenografii spadła mu na głowę. Początkowo nie zwracał na to uwagi i wyruszył w trasę. Wkrótce jednak, z powodu gwałtownego pogorszenia stanu zdrowia, musiał wrócić do Moskwy i udać się do szpitala.

Wśród popowej bohemy Gazmanov jest uważany za szczęściarza z innego powodu. Jest jedynym, który ma daczę w Moskwie, w Sosnowym Borze. To prawda, nie wszyscy wiedzą, że dacza nie należy do niego, tylko ją wynajmuje. Niemniej jednak sprawił, że "wygląda przyzwoicie": dom został całkowicie zrekonstruowany, zbudowano banię, a ogród został zagospodarowany. Teraz dwupiętrowa rezydencja mieści między innymi profesjonalne studio, w którym Oleg nagrywa swoje piosenki. W salonie znajduje się kolekcja płaszczy, rysowników i karabinów.

Gazmanov jest bardzo demokratyczną "gwiazdą". W przeciwieństwie do "króliczka" rosyjskiego popu (lepiej znanego jako były mąż primadonny), który boi się zrobić krok bez kagańca, Oleg jest bardzo przystępny. Jednak pytania o jego życie osobiste Gazmanov zdecydowanie unikał ...

Gazmanow nigdy nie palił. Do alkoholu odnosi się spokojnie: "Interesuje mnie życie bez dopingu. I aby utrzymać dobrą formę, niekoniecznie ograniczać się w jedzeniu. Najważniejsze to nie jeść za dużo w nocy. Trzeba się wypocić przynajmniej raz dziennie!". Robi kebaby lub grilluje dla swoich przyjaciół, którzy przyjeżdżają w odwiedziny. Jedynym ograniczeniem jest to, że w ogóle nie używa soli, zastępując ją sosem sojowym.

"Mówi się, że celebryci powinni wyjeżdżać ośmiodrzwiową limuzyną z szoferem ubranym w liberię, ale ja nie chcę być gwiazdą w tym sensie, lubię sam prowadzić. Jazda wyładowuje moją nerwową energię i uspokaja mnie. Historycznie człowiek reprezentował wojownika, myśliwego, a koń był jego przedłużeniem, a ten centaur poruszał się szybciej. Potem koń ustąpił miejsca samochodowi. Trzeba więc traktować go jako pojazd, który sprawia, że czujemy się szybsi, silniejsi, a przez to bardziej wolni. Kobieta za kierownicą wygląda bardzo seksownie. Chociaż istnieje niebezpieczeństwo, że gdy dama, która ci się podoba, wysiądzie z samochodu, może mieć krzywe nogi...

Przyjęcie urodzinowe to jeden dzień w życiu. Jeśli mamy szczęście, spotykamy się z przyjaciółmi. Zasadniczo czasami nawet zapominam, że to moje urodziny, po prostu tworzy się miła atmosfera i jestem w dobrym nastroju - to wszystko: nie więcej i nie mniej".

pokaż więcej