Currency
"Nie będziemy się przytulać": słynny ukraiński bokser mówi o walce z Rosjaninem
Były mistrz świata wagi półciężkiej Oleksandr Gvozdyk (19-1, 15 KO) dopuścił możliwość walki z rosyjskim bokserem. 36-latek z Charkowa powiedział, że czeka na walkę o tytuł, podczas gdy w jego dywizji wszystkie pasy dzierżą obecnie reprezentanci Federacji Rosyjskiej Artur Beterbiev (19-0, 19 KO) i Dmitry Bivol (21-0, 11 KO).
Gvozdyk powiedział o tym w wywiadzie dla kanału YouTube "Two Sides". Bokser dodał, że Ukraińcy raczej nie będą bardzo zdenerwowani, jeśli uda mu się pokonać jednego z Rosjan. Według Oleksandra, jest on zdeterminowany, aby odzyskać tytuł mistrza świata.
"Wiele osób mówi teraz, że nie powinniśmy walczyć z Rosjanami lub grać z nimi na tej samej arenie. To trudne pytanie. Ale nie zamierzamy grać z nimi w szachy, zamierzamy walczyć. Jeśli pokonam Rosjanina, nie sądzę, by ktokolwiek na Ukrainie był bardzo zdenerwowany. Ale nie wiem, jak to teraz zorganizować. Zobaczymy, co będzie w przyszłości. Bo w tej chwili, jeśli będę boksował o tytuł WBA, to nadal będzie to Beavis. Mam nadzieję, że tym razem Canelo sobie z nim poradzi. Ale jeśli nie, to co innego mogę zrobić? Muszę walczyć o tytuł. Nawet jeśli będziemy boksować z Rosjaninem, to nie będziemy się przytulać, tylko walczyć" - powiedział Gvozdyk.
Ukrainiec swoją jedyną porażkę na zawodowym ringu poniósł z rąk Beterbieva, z którym przegrał przez techniczny nokaut jesienią 2019 roku. Po walce Gvozdyk ogłosił przejście na emeryturę, ale powrócił do boksu 3,5 roku później. 6 maja Oleksandr znokautował Łotysza Richarda Bolotniksa.
Jak wcześniej informował OBOZREVATEL, Komitet Wykonawczy Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) zadeklarował nieuznawanie Międzynarodowej Federacji Bokserskiej (IBA), która jest prowadzona przez rosyjskiego Umara Kremla.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Obozrevatel Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!