English
русский
Українська

Currency

"Będziemy mieli czas, by zrobić wiele na linii frontu": Wałujew marzy o "przerwie w stosunkach Ameryki z Zełenskim" po zwycięstwie Trumpa

Oleksandr CzekanowSport
Wałujew reaguje na zwycięstwo Trumpa

Były mistrz świata wagi ciężkiej Nikołaj Wałujew nie spodziewa się niczego dobrego dla Rosji i jej sportu po objęciu urzędu prezydenta USA przez Donalda Trumpa. Według tak zwanego deputowanego Dumy Państwowej, kraj agresora będzie mógł jedynie wykorzystać "przerwę w stosunkach Ameryki z Zełenskim".

Wałujewpowiedział to w wywiadzie dla Sport24. Wspólnik dyktatorskiego reżimu Władimira Putina i zagorzały fan wojny w Ukrainie dodał, że Rosjanie mają "wiele do zrobienia na froncie", ale sankcje wobec rosyjskich sportowców i ich zawieszenie zostaną utrzymane.

"Nie spodziewamy się żadnych zmian ze strony Trumpa w kwestii Rosji i rosyjskiego sportu. Chyba że skorzystamy z przerwy w stosunkach Ameryki z Zełenskim i uda nam się wiele zdziałać na froncie. Teraz Tajwan będzie na czele, ale nie nowy przywódca USA" - powiedział Wałujew.

Przypominamy, że 5 listopada w Stanach Zjednoczonych odbyły się 60. wybory prezydenckie. Donald Trump ogłosił się już zwycięzcą głosowania. Wcześniej Nikołaj Wałujew nazwał broń jądrową najlepszym przyjacielem Rosjan.

Jak wcześniej informował OBOZ.UA, Nikołaj Wałujew zaatakował Ukrainę obelgami i oskarżył ją o naruszenie międzynarodowych zasad z powodu jej oporu wobec rosyjskiej agresji.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać!

Inne wiadomości

Mila Nitich wychodzi za mąż: piosenkarka po raz pierwszy opowiedziała o swoim młodszym o 6 lat narzeczonym

Gwiazda przyznała, dlaczego nie planuje w najbliższym czasie świętować swojego ślubu