Currency
Wałujew grozi Francji słowami o "wkroczeniu rosyjskiej armii do Paryża"
Były mistrz świata wagi ciężkiej był oburzony wypowiedzią burmistrz Paryża Anne Hidalgo, która sprzeciwiła się udziałowi sportowców z Rosji i Białorusi w Igrzyskach Olimpijskich w 2024 roku. Deputowany Dumy Państwowej odpowiedział tradycyjnymi rosyjskimi agresywnymi i wojowniczymi atakami na Europejczyków.
W komentarzu dla Sport24 Wałujew nie znalazł nic lepszego do roboty niż przypomnienie wojny między Imperium Rosyjskim a Francją. Były bokser i sojusznik reżimu Władimira Putina skrytykował Hidalgo, nazywając jej słowa niegościnnymi i grożąc kolejnym atakiem na Paryż i zabiciem Francuzów.
"Bardzo gościnne wyrażenie ze strony Francuzów! Cóż mogę na to powiedzieć? Mogę tylko pogratulować im wszystkim z okazji 210. rocznicy wkroczenia armii rosyjskiej do Paryża. 31 marca 1814 roku nasze wojska odwiedziły ich z całą rosyjską duszą! Nie ma nic więcej do powiedzenia" - powiedział Wałujew.
Dzień wcześniej rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa groziła Anne Hidalgo słowami "kolejne takie oświadczenie...". A rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow skomentował udział rosyjskich sportowców w Igrzyskach Olimpijskich w 2024 roku słowami "pomiot piekieł".
Jak donosi OBOZ.UA, szefowa Ogólnorosyjskiej Federacji Gimnastyki Rytmicznej Irina Viner nazwała neutralnych rosyjskich sportowców "zespołem bezdomnych". A mistrz Seulu-88 Michaił Mamiaszwili nazwał Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) "bandą sekciarzy, łajdaków i oszustów".
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!