Currency
Walka jest niemożliwa: WBC wydaje nowe oświadczenie w sprawie zawieszenia rosyjskich bokserów
Mauricio Sulaimán, prezydent World Boxing Council (WBC), powtórzył, że jego organizacja nie będzie organizować walk z Rosjanami z powodu agresji militarnej Rosji na Ukrainę. Z tego powodu walka o tytuł absolutnego mistrza świata wagi ciężkiej pomiędzy Arturem Bietierbijewem (19-0, 19 KO) i Dmitrijem Biwołem (21-0, 11 KO) jest dziś niemożliwa.
Sulaimán powiedział o tym w rozmowie z kanałem YouTube Boxing News. Odrzucił oskarżenia, że dagestański Bietierbijew ukrywa się jedynie za kanadyjskim paszportem, by ominąć sankcje wobec reprezentantów kraju-agresora, podczas gdy Biwoł nie wystąpił do WBC z zapytaniem o swój status.
"Powiedzieliśmy kilka razy, że Biwoł powinien się z nami skontaktować i wyjaśnić, dlaczego nie powinniśmy uważać go za Rosjanina. Ponieważ nie pozwalamy walczyć obywatelom Rosji i Białorusi, nie bierzemy ich pod uwagę w rankingach, nie wspieramy sportowców z tych dwóch krajów. Jednak Biwoł nie kontaktował się z nami od wielu miesięcy. To proste. Jeśli Dmitrij uważa, że jest źle traktowany i że powinniśmy przyznać mu inny status, powinien się z nami skontaktować. Bietierbijew. Arthur mieszka w Kanadzie od 15 lat. Ma kanadyjski paszport i kanadyjską licencję bokserską. Jego dzieci urodziły się w Kanadzie. To jest zupełnie inna historia" - powiedział Sulaimán.
Wcześniej federacja WBC nalegała, by posiadacz pasa tej organizacji Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) zorganizował walkę unifikacyjną z Ołeksandrem Usykiem (21-0, 14 KO).
Jak wcześniej informował OBOZREVATEL, Dmitrij Biwoł był oburzony decyzją WBC o nałożeniu sankcji na Rosję, zauważając, że urodził się w Kirgistanie.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!