Currency
Switolina po raz pierwszy w karierze pokonała Azarenkę i dotarła do ćwierćfinału Wimbledonu
Ukraińska tenisistka Elina Switolina (WTA #75) pokonała rozstawioną z nr 20 Wiktorię Azarenkę z Białorusi w trzeciej rundzie Wimbledonu. Mecz 1/8 finału zakończył się wynikiem 6:2, 4:6, 6:7 (9:11).
Wcześniej rywale skrzyżowali ze sobą rękawice 5 razy i ani razu nie wygrał Ukrainiec.
Początek spotkania rozpoczął się fatalnie dla 28-letniej zawodniczki z Odessy. Elina nie nadążała za szybkimi serwami przeciwniczki i przegrała pierwszego seta. 33-letnia zawodniczka z Białorusi grała kompetentnie przy ważnych podaniach, nie dając szans na przełamanie.
W drugim meczu Azarenko z łatwością prowadziła 2-0, ale Svitolina była w stanie odwrócić losy meczu. Z każdym gemem Ukrainka zwiększała siłę, głębokość i moc swoich uderzeń. Przeciwniczce zaczęło brakować pary, podczas gdy nasza tenisistka utrzymywała rytm.
Jedyną rzeczą, której brakowało Svitolinie w tym momencie, był skierowany reverse cross.
Elina rozpoczęła trzeciego seta w epickim stylu. Svitolina po prostu woziła Białorusinkę po korcie, zabierając ją raz po raz w różne zakątki, dzięki czemu wyszła na prowadzenie 3:0. Nieco rozluźniona reprezentantka Ukrainy oddała inicjatywę przeciwniczce, a ta zdołała wyrównać wynik.
Potem była prawdziwa gra nerwów, w której zawodnik z Odessy czasami pokazywał genialny tenis, a czasami popełniał śmieszne błędy. Mecz przeszedł do tie-breaka, w którym 4. rakieta Ukrainy grała pewniej.
"Po narodzinach mojej córki, to drugi najszczęśliwszy moment w moim życiu. Na trybunach jest tyle wsparcia, że trudno powstrzymać łzy. To niesamowite zwycięstwo. Wiem, jak ciężko jest teraz Ukrainkom i dlatego walczyłam o każdy punkt" - skomentowała swoje zwycięstwo Elina.
W ćwierćfinale Svitolina zagra z pierwszą rakietą świata Igą Schwentek.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram Obozrevatel, Threads i Viber. Nie daj się zwieść podróbkom!