Currency
"Strzelił mi w plecy": Switolina wycofała się z 1/8 finału Australian Open 2024 we łzach
Najwyżej rozstawiona Ukrainka Elina Switolina wycofała się z Australian Open 2024. W meczu 1/8 finału z czeską tenisistką Lindą Noskovą, zawodniczka z Odessy nagle poczuła silny ból pleców. Elina wezwała pomoc medyczną na korcie, ale to jej nie pomogło. W rezultacie 29-letnia Switolina zrezygnowała z walki we łzach.
Dziś wieczorem w Melbourne Ukrainka grała swój trzeci ćwierćfinał Australian Open i pierwszy od 2019 roku. Po drugim gemie Elina wezwała na kort fizjoterapeutę, wskazując, że dokuczają jej plecy.
Po przerwie medycznej Switolina próbowała wrócić do gry, ale nie mogła się swobodnie poruszać. A po przegraniu meczu z własnego podania, ze łzami w oczach zdecydowała się wycofać z meczu z wynikiem 0-3.
"Miałam skurcz, albo nie wiem dokładnie co to było, ale był to strzelający ból, który poczułam w pierwszym meczu, podczas dwóch ostatnich punktów. Nie mogłam nic zrobić. Całkowicie zablokował mi plecy. Oczywiście to bardzo smutne" - powiedziała Elina na konferencji prasowej.
Według Ukrainki, już podczas występów w australijskim Wielkim Szlemie wiedziała, że do czwartej rundy może odczuwać lekką sztywność, ale tym razem problem był znacznie poważniejszy.
"Nie sądzę, żebym wcześniej miała jakiekolwiek problemy. Nie sądzę, abym kiedykolwiek miała tego rodzaju strzelający ból. Miałam wcześniej kilka kontuzji pleców, gdzie po prostu czułam się zmęczona dzień po meczu, ale to było naprawdę znikąd. Czułam się, jakby ktoś strzelił mi w plecy", wyjaśniła Elina.
Jak przyznała Switolina, jej dolna część pleców pozostała całkowicie zablokowana podczas rozmowy z dziennikarzami: "Więc tak, bardzo bolesne jest dla mnie nawet chodzenie, obracanie się. Nie mogę poruszać się z boku na bok. To bardzo dziwne uczucie".
Wcześniej OBOZ.UA informował, że Kostiuk wygłosiła przemówienie po pokonaniu Rosjanina w Australian Open.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ. UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!