Currency
Uratowany Usyk: co robi i jak wygląda żona ukraińskiego mistrza, której bokser początkowo nie był pod wrażeniem, ale był w stanie wygrać
Po rewanżowym zwycięstwie Oleksandra Usyka (23-0, 14 KO) nad Tysonem Furym (34-2-1, 24 KO), ukraiński zunifikowany mistrz wagi ciężkiej podszedł do lin, gdzie stała jego żona Kateryna i pokazał, że to ona jest jego siłą. W przeciwieństwie do Cygańskiego Króla, który przez trzy miesiące nie komunikował się ze swoją małżonką podczas treningu, Oleksandr jest inspirowany przez swoją rodzinę. Ukochana sportowca wspiera go w najtrudniejszych momentach jego życia.
Usyk potwierdził, że on i Kateryna są razem od około 20 lat iw tym czasie przeszli przez próby sławy, rozstanie z domem na Krymie i związki na odległość, ponieważ mistrz był przez długi czas poza domem na obozach treningowych i różnych zawodach. Ale to ona dała mu najważniejszy prezent, który uratował przyszłą legendę boksu.
Ukraiński mistrz poznał swoją przyszłą żonę Katerynę w szkole. Poznali się, gdy przyszły mistrz miał 15 lat, a dziewczyna prawie 14. W tym czasie tańczyła przez długi czas, ale po ślubie Kateryna poświęciła się rodzinie, wspierając męża i wychowując dzieci.
Związek, który później przekształcił się w wielką miłość, rozpoczął się jako przyjaźń. Ogólnie rzecz biorąc, z powodu boksu Usyk nie miał zbyt wiele czasu na zabawę.
"Kiedy młodzi chłopcy w moim wieku wychodzili i cieszyli się ciepłym latem, ja umierałem na siłowni. Nie spotykałem się z dziewczynami, nie ćpałem. Przyjaźniłem się z dziewczyną o imieniu Kateryna. Mogłem odprowadzać ją do domu i wracać sam. Ale lubiłem ją i zacząłem okazywać jej sympatię, zapraszając ją na randki. Marzyłem, że zostanie moją żoną i będziemy mieli dużo dzieci. I tak się stało" - przyznał Ołeksandr.
Jak sama Kateryna kiedyś przyznała, na początku nie była pod wrażeniem Usyka: "W ogóle go nie brałam pod uwagę... poza tym, że jest przyjacielem. Tylko jako przyjaciela. A on powiedział: "Jeśli wygram dziś walkę, wyjdziesz ze mną wieczorem?". Odpowiedziałem: "Wygraj, a potem zobaczymy".
Według Oleksandra, stało się to, gdy brał udział w mistrzostwach Krymu w 2003 roku. Walczył z facetem, który był starszy od niego i "naprawdę skopał mu tyłek", ale przyszły mistrz nie został nagrodzony zwycięstwem. Ale starszy przyjaciel dał Usykowi nagrodę w wysokości 200 hrywien za bardzo dobrą walkę, co w tamtych czasach było dużo pieniędzy. Za te pieniądze Usyk kupił Katerynie różę i zaprosił ją na randkę, a ona się zgodziła.
"Powiedziałem, że będę z nią żył przez całe życie i będziemy mieli wiele dzieci, a potem wiele wnuków. Ta dziewczyna, a dziś moja żona Kateryna, pomogła mi stać się tym, kim jestem teraz" - powiedział Usyk na kanale YouTube Queensberry Promotions Franka Warrena.
Ale przed ślubem młodzi ludzie spotykali się przez prawie 6 lat, a w związku pary był trudny okres, kiedy bokser prawie stracił swoją miłość. Usyk wpadł w "szpony sławy" w wieku 19 lat - bokser właśnie został brązowym medalistą Mistrzostw Europy Dorosłych, międzynarodowym mistrzem sportu, otrzymał podwyżkę i premię.
"Oczywiście myślałem, że jestem bardzo fajny! Myślę, że raz nawet pokłóciliśmy się z moją obecną żoną i zerwaliśmy. Być może było to spowodowane moją próżnością, ale zmieniłem swoje podejście do życia" - przyznał Oleksandr.
Usyk został sprowadzony na ziemię przez swoje porażki - przegrał kolejne mistrzostwa Ukrainy i nie pojechał na mistrzostwa Europy: "Przeniosłem się do innej kategorii wagowej i przy okazji zrezygnowałem z boksu. Myślałem, że to już koniec. Myślałem, że pójdę do szkoły teatralnej. Tak się jednak złożyło, że wygrałem kolejne mistrzostwa Ukrainy i dostałem się na wychowanie fizyczne".
Jesienią 2008 roku ukraiński pięściarz wygrał Mistrzostwa Europy w Liverpoolu w kategorii wagowej do 81 kg, a za to zwycięstwo prezes klubu, który reprezentował Usyka, wypłacił mu honorarium w wysokości 10 000 dolarów. Oleksandr bardzo chciał mieć samochód, ale wykorzystał te pieniądze, aby kupić rodzicom dom i zaoszczędzić na swój ślub, który świętował na Krymie we wrześniu 2009 roku, po powrocie z Mistrzostw Świata 2009 z brązowym medalem.
"Ślub planowaliśmy już wcześniej. Ale kiedy przyjechałem po mistrzostwach świata, wszystko wydarzyło się bardzo szybko - dosłownie w ciągu tygodnia. Moja żona była już w ciąży, więc musiałem przyspieszyć. Zrobiliśmy wszystko szybko, spontanicznie, ale wyszło bardzo fajnie - z przyjaciółmi i rodziną" - wspominał później Usyk.
"Sasza nie miał czasu mi się oświadczyć - Lisa przyszła szybciej. Mieliśmy bardzo skromne wesele, bo w tamtym czasie nie mieliśmy nawet możliwości opłacenia wynajmowanego mieszkania" - powiedziała Kateryna, która rzucając kieliszkiem na szczęście uderzyła w samochód z orszaku weselnego i, jak się okazało, było to szczęście.
Jego młoda żona urodziła Usykowi córkę, Elżbietę, gdy ten miał 22 lata. Na początku bardzo martwiła się o to, jakim ojcem będzie Sasza, ale okazało się, że miała rację. Jeśli sportowiec był w domu, a nie na obozie treningowym lub zawodach, nie miał problemu z budzeniem się nawet w nocy, aby pomóc przy dziecku.
Córka Elżbieta stała się kobietą, która zmieniła życie sportowca, a nawet można powiedzieć, że podzieliła jego życie na "przed" i "po".
"Moja córka była moim zbawieniem. Potem wszystko zmieniło się dramatycznie w środku. To było tak, jakby jakaś jama w mojej głowie została wypełniona szarym płynem i zdałeś sobie sprawę, że to koniec, masz dziecko, musisz pracować, musisz ją wychować" - szczerze powiedział Usyk.
Po Lizie rodzina boksera miała dwóch synów, Kyryła i Michała: "Jestem za tym, aby każda rodzina miała co najmniej 3-4 dzieci. Chcę wzrostu demograficznego w kraju. Chcę więcej ukraińskich kobiet i mężczyzn. Nasze pierwsze dziecko było z miłości, drugie było zaplanowane, a trzecie stało się tak, jak się stało, nie planowaliśmy tego". Powiedziała: "Jestem w ciąży".
Rodzina Usyk ma teraz czworo dzieci - dwóch chłopców i dwie dziewczynki. Kateryna została matką po raz czwarty w styczniu 2024 roku, kiedy Oleksandr przygotowywał się do swojej pierwszej walki z Tysonem, która pierwotnie zaplanowana była na 17 lutego. Wtedy urodziła się jego córka Maria.
Na Krymie, przed rosyjską okupacją, ukraińskie władze przydzieliły Ołeksandrowi mieszkanie w nowym budynku w Symferopolu. Po zajęciu półwyspu w 2014 r. Katerynie trudno było opuścić dom i rodzinę. Jednak Usyk związał swoje życie i karierę tylko z Ukrainą, więc prawie cały czas mieszkał i trenował w Kijowie.
Wkrótce potem przeniósł swoją rodzinę również do stolicy - w Vorzel, na działce o powierzchni 8 akrów, Oleksandr zbudował przytulny dwupiętrowy dom z tarasem i balkonem. Podczas rosyjskiej inwazji w 2022 r. rezydencja Usyka została zajęta, a rosyjskie wojsko zachowywało się na jej terenie jak świnie.
Po rosyjskiej inwazji w 2022 r. Kateryna rozpoczęła własną wojnę informacyjną przeciwko Rosjanom.
To ze względu na żonę Oleksandr nie przeprowadził się wtedy do Stanów Zjednoczonych: "Prawie miałem kontrakt z amerykańską firmą. Jednym z powodów odmowy była niechęć Kateryny do wyjazdu do Stanów Zjednoczonych. Powiedziała: "Nie mam nic przeciwko. Ale może powinnaś pojechać na miesiąc". Powiedziałam jej, że wyjazd na miesiąc nie wchodzi w grę. Jeśli pojadę, to na co najmniej 6-7 miesięcy. Naprawdę zdałem sobie sprawę, że gdybym wyjechał na sześć miesięcy, mógłbym stracić rodzinę - wróciłbym jako zupełnie obcy dla nich, a oni staliby się tacy dla mnie ".
A najcieplejsze kolacje we dwoje Usyka nie odbywają się w eleganckich restauracjach: "Najfajniejsze romanse, jakie mamy, to nie restauracje. Ponieważ trzeba tam zrobić co najmniej pięć zdjęć i to wszystko. Najfajniejszy romans jest wtedy, gdy zamawiamy raki i piwo, włączamy program telewizyjny z Kateryną i siedzimy w kuchni siekając raki. Tak to wygląda."
I przez ponad 20 lat razem, miłość boksera do jego bratniej duszy nie osłabła, ale tylko się wzmocniła.
"Moja niesamowita Kateryna, mój kwiat, światło moich oczu. W tym czasie wiele z tobą osiągnęliśmy, mieliśmy wiele trudności, które razem pokonaliśmy, dałaś mi niesamowite dzieci. Zmieniłaś moje życie, dodałaś mi skrzydeł, nadal sprawiasz, że jestem szczęśliwy i silny, twoja troska jest odczuwalna nawet na odległość, często nie ma mnie w pobliżu, ale zawsze wspierasz mnie we wszystkich moich celach" - Ołeksandr pogratulował swojej ukochanej rocznicy.
"Tak, czasami nie lubisz niektórych moich działań i zawsze mówisz mi prawdę. Lubię po prostu na ciebie patrzeć, niesamowicie kocham twoje śniadania, kiedy byłem mały, narysowałem obraz mojej przyszłej żony, a Pan zesłał mi ciebie. Codziennie w modlitwie dziękuję Bogu za ciebie, moja królowo" - dodał Usyk.
A gdy po rewanżu z Furym ukraiński czempion został zapytany, którą z osób na świecie zaprosiłby na kolację, gdyby miał taką możliwość, Oleksandr bez wahania odpowiedział, że byłaby to jego żona. Nawet gdy doprecyzowano, że mógłby wymienić jakiekolwiek sławy z przeszłości lub teraźniejszości, Usyk powiedział z przekonaniem: "Tylko moja żona. To wystarczy."
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!