English
русский
Українська

Currency

Łomaczenko chwalił rosyjskie służby specjalne i bronił moskiewskich papieży: dlaczego bokser podejrzewany jest o pracę dla rosyjskich służb specjalnych na Ukrainie?

Olena PavlovaSport
Wasyl Łomaczenko zwrócił przeciwko sobie większość Ukraińców

Walka byłego mistrza świata Wasyla Łomaczenki z czterokrotnym posiadaczem pasa wagi lekkiej Devinem Haynie nie została pokazana na Ukrainie, gdzie duży odsetek fanów boksu kibicował przeciwko pięściarzowi z obwodu odeskiego w nocy 21 maja. Akkermańczyk tak bardzo skompromitował się swoją miłością do Patriarchatu Moskiewskiego i obelgami na Instagramie, że jest postrzegany jako swój w Rosji w czasie, gdy Rosja prowadzi krwawą wojnę na swojej ziemi.

Łomaczenko zaczął regularnie wpadać w skandale jeszcze przed rozpoczęciem inwazji na pełną skalę. Ale wielu Ukraińców było gotowych wybaczyć mu wszystko po tym, jak Wasilij dołączył do TRO w Biełgorodzie-Dniestrowskim. Mówią, że doznał objawienia i opamiętał się, kto się nie myli? Jednak bokser uparcie odmawiał nazywania Federacji Rosyjskiej agresorem, gdy tysiące ludzi ginęło pod ostrzałem, a następnie stanął w obronie Patriarchatu Moskiewskiego.

 

Po wielkiej walce Łomaczenki o tytuł w USA, która zakończyła się kontrowersyjną przegraną z Akkermanem na punkty, OBOZREVATEL przypomniał skandaliczne działania i wpisy boksera, które wstrząsnęły Ukrainą w ostatnich latach.

1. "GRZECZNI LUDZIE". Pierwsza z akcji ostatnich lat sięga stycznia 2020 roku. Wówczas, tuż po świętach Bożego Narodzenia, Łomaczenko opublikował skandaliczne wideo, za które został skrytykowany przez Ukraińców. Na swojej stronie na Instagramie udostępnił film o "sile prawosławnego ducha" z klasztoru Korsun Hermitage Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej.

 

Ale to, co najbardziej rozgniewało ludzi, to obecność rosyjskich sił specjalnych w filmie, które najpierw idą do kościoła, aby się pomodlić i postawić świece, a następnie biorą broń i idą "do pracy". Pod koniec filmu autor podziękował "uprzejmym ludziom" za pomoc w filmowaniu, tak nazywając rosyjskich wojskowych bez insygniów, którzy brali udział w aneksji Krymu w 2014 roku.

"Ale z ciebie gnida, Wasilij. I spróbuj powiedzieć, że jesteś poza polityką. A ja kibicowałem ci w każdej bitwie. Dla mnie jesteś martwy, zdrajco" - napisał bokser na swojej stronie na Facebooku.

 

2. KRZYŻE W OLIWIE. Po rozpoczęciu pandemii koronawirusa i wprowadzeniu kwarantanny na Ukrainie w marcu 2020 r. Bazyli zaskoczył wszystkich, wzywając prawosławnych do zrobienia krzyży na drzwiach oliwą z oliwek na Instagramie.

"Święci Ojcowie z Góry Athos wzywają dziś wszystkich prawosławnych chrześcijan do zrobienia krzyża na drzwiach swoich domów. Jeśli nie masz krzyża, możesz zrobić go palcem, zanurzając go w oliwie z oliwek" - napisał bokser.

 

Sportowiec przeprosił później za niesprawdzenie informacji, które okazały się fałszywe, i usunął dziwaczny post.

 

3. JEDEN NARÓD. Wiosną 2020 roku wybuchł nowy skandal związany z filmowaniem Łomaczenki i Usika w rosyjskim filmie o kościele "Witaj bracie, Chrystus zmartwychwstał!".

W filmie Wasilij podkreślił, że dla niego od dzieciństwa Rosja, Ukraina i Białoruś to jedno i to samo pojęcie: "Nie miałem pojęcia, że to inni ludzie lub inny kraj, jakaś granica. Ciągle myślałem, że jesteśmy jednym narodem. Wszyscy jesteśmy prawosławnymi chrześcijanami".

 

Bokser podkreślił również, że pomimo wojny w Donbasie i okupacji Krymu, nie może zerwać więzi z Rosją: "Mam wielu przyjaciół w Rosji, mam krewnych w Rosji. Mam rywali z Rosji. Nie mogę po prostu przestać się z nimi komunikować, ponieważ powiedziano mi, że jest to kraj, który toczy wojnę z naszym krajem".

4. STARCIE W KOŚCIELE. A przed walką z Teofimo Lopezem w październiku 2020 roku w Los Angeles Wasilij miał konflikt z innym ukraińskim bokserem Ivanem Redkachem, który kiedyś walczył razem z Łomą w drużynie narodowej. Ale w zeszłym roku, z powodu żartów Ivana, obaj zaczęli mieć sprzeczki w mediach społecznościowych. Doszło nawet do starcia w kościele.

 
 

Na swoim profilu na Instagramie Redkach ujawnił, że spotkali się z Wasilijem przypadkiem w cerkwi w USA. Według Ivana, Lomachenko zareagował niegrzecznie na powitanie swojego rodaka, odepchnął go obiema rękami w obecności żony i syna i poprosił, aby został, aby kontynuować pojedynek później.

5. GDZIE JEST FLAGA? W czerwcu 2021 roku Łomaczenko został skrytykowany za brak ukraińskiej flagi po zwycięstwie nad Japończykiem Masayoshim Nakatanim. Bokser mógł poczuć się urażony krytyką jego postów w sieciach społecznościowych, więc na ringu ani na konferencji prasowej po walce nie było flagi. Chociaż w 2014 roku Vasyl obiecał "zawsze wychodzić z ukraińską flagą".

Wasyl Łomaczenko

Pod kolejnymi postami na Instagramie reprezentanta obwodu odeskiego pojawiło się nawet pytanie: "Jaki kraj reprezentujesz?". Zamiast niebiesko-żółtej flagi swojej rezydencji w USA, Loma wywiesił czerwono-żółtą flagę swojego rodzinnego Biełgorodu-Dniestrowskiego. Niektórzy zagraniczni fani myśleli nawet, że Vasiliy wywiesił flagę Hiszpanii i zaczęli pisać do niego po hiszpańsku.

Wasyl Łomaczenko
 

Łomaczenko znalazł się w kolejnej nieprzyjemnej sytuacji po zwycięstwie nad Ghańczykiem Richardem Commeyem. Były mistrz świata nie wniósł na ring flagi Ukrainy, a ograniczył się do flagi Ackermana, którą rozwinął po zwycięskiej walce. Miasto w Odessie, zwane od XX wieku Belgorod-Dnistrovskiy, jest rodzinnym miastem 34-letniego Ukraińca.

 

W komentarzach użytkownicy zastanawiali się, dlaczego Vasyl nie wziął flagi Ukrainy: "Co to za szmata na twoich ramionach? Nowa flaga Ukrainy." Ludzie byli oburzeni, jak można rozumieć, że Łomaczenko reprezentuje nasz kraj.

 

6. BEZ ROSJI. Po TKO Belgorod-Dnistrovsky wielu oczekiwało od Łomaczenki aktywnej proukraińskiej postawy i podczas przygotowań do walki z Jemaine Ortizem, która odbyła się w październiku 2022 roku. Tym bardziej, że Wasyl przygotowywał się w Stanach Zjednoczonych i mógł bez przeszkód komunikować się ze wszystkimi najważniejszymi mediami na świecie.

 

Bokser jednak w większości milczał podczas obozu i dopiero na 10 dni przed walką udzielił obszernego wywiadu dziennikarzom ze swojej firmy promotorskiej Top Rank. Oczywiście była też mowa o inwazji na Ukrainę, ale po 8 miesiącach bezwzględnego ostrzału i krwawych zbrodni ze strony Federacji Rosyjskiej, Loma ani razu nie obwinił Rosji za atak, chociaż uważał, że "to, co się stało, było bardzo straszne".

Dalsze komentarze Wasyla były równie niejasne, jeśli chodzi o agresora, tak jakby Ukraińcy byli w stanie wojny z jakimś nieznanym wrogiem. Co rozwścieczyło Ukraińców. Łomaczenko wyraził również przekonanie, że wielu Rosjan nie popiera wojny przeciwko Ukrainie. Bokser nie widzi sensu w apelowaniu do dyktatora Władimira Putina, ponieważ nie zmieni to sytuacji.

 

Nie dało się nie zauważyć, że Łomaczenko nie wspomniał ani słowem o wojnie na Ukrainie, komentując swoje zwycięstwo nad Ortizem. Niepokonany ukraiński bokser wagi półśredniej Taras Szelestiuk zauważył, że Wasyl nie ma zdecydowanego stanowiska w sprawie wojny z Rosją. I zdaniem sportowca, po jego związku z moskiewskimi popami, nie jest to zaskakujące.

"Ten człowiek ma ponad dwa miliony subskrybentów. Myślę, że jedna trzecia z nich pochodzi z Federacji Rosyjskiej. Niedawno powiedział: "Po co mam cokolwiek mówić, to i tak nie powstrzyma wojny". Po "piórach", "gołębiach pokoju" i tych wszystkich rzeczach o moskiewskich papieżach, którzy musieli go zombifikować, to jest w porządku. Moim zdaniem nie ma on swojej silnej pozycji lub postrzega ją zupełnie inaczej" - powiedział Shelestyuk.

 

7. WYMIANA JAK MEDVEDCHUK. A zimą Łomaczenko w końcu zwrócił swoich rodaków przeciwko niemu z powodu jego poparcia dla moskiewskich księży, którzy błogosławili rosyjskie wojsko do zabijania Ukraińców. Najpierw bokser pokazał, jak piecze prosforę w Ławrze Kijowsko-Peczerskiej, która została wydzierżawiona przez UOC Patriarchatu Moskiewskiego.

 

Następnie Wasilij opublikował zdjęcie z metropolitą zaporoskim i melitopolskim Łuką (vel Andriejem Kowalenką), przeciwko któremu NSBO nałożyło sankcje, wspierając biskupa deputowanego UOC. Łukasz regularnie podróżował do Moskwy i na okupowane terytoria Donbasu.

A 31 grudnia 2022 r. zamiast powitać Nowy Rok, Łomaczenko opublikował apel biskupa Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego, w którym metropolita Longin (zsekularyzowany Michał Żar) oskarża nasze państwo o rozpoczęcie wojny przeciwko Bogu i Kościołowi.

 

Bohdan Tavr Krotevych, szef sztabu pułku Azow, zasugerował nawet wymianę byłego mistrza na ukraińskich jeńców wojennych po publikacjach z kazaniami biskupa UOC Patriarchatu Moskiewskiego: "Wasia Łomaczenko to przyszły 'Medwedczuk', za którego można uwolnić z niewoli wielu naszych chłopaków".

Z kolei ukraiński aktywista i żołnierz AFU Jewhen Karas zasugerował, że Wasyl mógł zostać zwerbowany przez rosyjskie służby specjalne. To wyjaśnia patologiczną miłość boksera do "rosyjskiego świata".

 

8. DEMONIZOWANI UKRAIŃCY. W lutym Łomaczenko rozpoczął serię postów na temat prześladowania przez ukraińskie władze kościoła Patriarchatu Moskiewskiego w związku z rozmowami o eksmisji jego przedstawicieli z Ławry Kijowsko-Peczerskiej. Pochodzący z Biełgorodu-Dniestrowskiego 34-latek opublikował na swoim koncie na Instagramie propagandowe filmy wideo, zbierając wiele komentarzy od Rosjan i gniew Ukraińców. W rezultacie jego strona w ojczyźnie była niedostępna.

 

W jednym ze swoich postów diakon diecezji odeskiej deputowanego UOC Andrey Palchuk wzywa wszystkich do głosowania za petycją na stronie Rady Najwyższej "Nie zakazywać deputowanego UOC". Loma opublikował również film z kanału YouTube Związku Dziennikarzy Prawosławnych (UOCR), który jest uważany za coś w rodzaju kanału Rossiya TV, tylko na temat kościoła.

Propagandowy kawałek opowiadał o prześladowaniach posła UOC przez ukraińskie władze. Przewodniczący Volodymyr Zelensky został oskarż ony o hipokryzję i uważano, że prześladuje parafian. Następnie wiosną 35-letni bokser opublikował wideo ukraińskiego SPM podkreślające sytuację z protestami w pobliżu Ławry Peczerskiej w Kijowie i pokazujące niektórych Ukraińców jako "duchowo chorych ludzi".

 

W materiale wideo padły słowa metropolity Epifaniusza, że czciciele "rosyjskiego świata" próbują bronić "ideologii, która przyniosła cierpienie, próby wojny do naszego domu", a zaraz potem pokazano niepochlebne nagrania przeciwników Patriarchatu Moskiewskiego. Niektórzy obywatele, którzy zebrali się pod klasztorem na Peczersku, wzdrygnęli się.

 

"Czy możemy nazwać tych ludzi tymi, którzy prowadzą duchową walkę? Oczywiście, że nie. Ci, którzy teraz pikietują Ławrę, to ludzie chorzy duchowo. Można im tylko współczuć" - patologicznie stwierdzili autorzy wideo.

Doszło do tego, że Łomaczenko użył zdjęcia z nazistami, aby pokazać, dokąd zmierza Ukraina, wyrzucając deputowanych z Ławry. Bokser opublikował film propagandowy pokazujący, jak to było za czasów "wojującego ateizmu". Aby to zrobić, twórcy filmu wstawili materiał przedstawiający zrujnowane świątynie ukraińskiej stolicy z czasów II wojny światowej.

 

Na początku kwietnia znana bokserka opublikowała wideo z wierszem popierającym posła UOC. Tekst, który należy do Olgi Prawosławnej, nazywa Ukraińców sprzeciwiających się posłowi "demonami" i porównuje ich do "Judasza".

 
 
 

9. WOJNA I BÓG. Już w przeddzień walki o tytuł niekwestionowanego mistrza świata w wadze lekkiej z Devinem Haynie podczas dnia medialnego Łomaczenko nie powiedział, dla jakiego kraju będzie walczył. Wymieniając główne symbole swojego życia, Łomaczenko umieścił Ukrainę na czwartym miejscu, ale nigdy nie wymienił jej nazwy.

 

"To jest mój cel, moje marzenie, nie mogę się doczekać. To wszystko dla Boga, dla mojego ojca, dla mojej rodziny. I oczywiście dla mojego kraju. Mniej gadania. Wystarczy poczekać do sobotniej nocy, 20 maja. Jestem zdrowy i gotowy. To wszystko" - powiedział Łomaczenko.

Pochodzący z Biełgorodu-Dniestrowskiego 35-latek stwierdził również, że nie ma sensu robić czegokolwiek, aby powstrzymać wojnę na Ukrainie, ponieważ i tak niczego to nie zmieni: "Jeśli cokolwiek powiesz lub zrobisz, niczego to nie zmieni. Myślę, że tylko Bóg może coś zmienić. Musimy więc tylko modlić się i prosić Go o powstrzymanie tej wojny.

 

Oczywiście takie słowa nie dodały Vasiliyowi fanów na Ukrainie. Tym razem po walce wniósł na ring niebiesko-żółtą flagę, ale po bardzo kontrowersyjnej przegranej Lomy na punkty wielu zauważyło, że Bóg ukarał Akkermana, który odwrócił się od swojego kraju i faworyzował agresora.

 
 

Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram Obozrevatel i Viber.Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości