Currency
Były zawodnik reprezentacji Rosji stał się "poronioną historią" po dołączeniu do Zenitu
Brazylijski obrońca Mario Fernandes stał się celem ataków kibiców CSKA Moskwa. Były zawodnik reprezentacji Rosji i uczestnik Mistrzostw Świata 2018 przeniósł się do Zenitu Sankt Petersburg, co stało się absolutnym szokiem dla fanów Wojskowych, których Amerykanin z Południa cieszył swoją grą przez 10 lat.
Znany fan CSKA i humorysta Michaił Gruszewski nie stronił od Brazylijczyka w swoich komentarzach do propagandowego kanału Match TV. Nazwał go zdrajcą, który zapisał się w historii moskiewskiego klubu, sprzedając się za pieniądze Gazpromu jednemu z głównych stołecznych rywali.
"To nie przypadek, że ten człowiek przez ponad 10 lat pobytu w Rosji nie potrafił nauczyć się chociaż kilku słów po rosyjsku. Ale jego słowa, że mocno kibicował Zenitowi w meczu o Superpuchar to katastrofa. Gdyby milczał i uniknął tej biegunki, w sercach kibiców wciąż byłoby trochę miłości do poświęcenia, z jakim grał dla CSKA. Niestety, wszystkie mosty zostały spalone, a Mario jest teraz dla nas poronioną historią" - powiedział Gruszewski.
W maju Zenit Sankt Petersburg po raz piąty z rzędu został mistrzem Rosji i doczekał się prawdziwej "miłości" ze strony rosyjskich kibiców. Dodatkowo klub z północnej stolicy zhańbił się akcją ku pamięci kibiców, którzy zostali wyeliminowani w wojnie na Ukrainie.
Jak donosi OBOZREVATEL, kapitan reprezentacji Ukrainy Andrij Jarmołenko wypowiedział się przeciwko trenerowi Zenitu i zdrajcy naszego kraju Anatolijowi Tymoszczukowi.
Tylko sprawdzone informacje od nas w kanale Telegram Obozrevatel, Threads i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!