Currency
Bukmacherzy obniżyli szanse Usyka na zwycięstwo w rewanżu z Furym
Ukraiński zunifikowany mistrz świata wagi ciężkiej Oleksandr Usyk (22-0, 14 KO) nadal pozostaje faworytem rewanżowego starcia z Tysonem Furym (34., 24 KO). W ciągu ostatniej doby bukmacherzy znacząco zmniejszyli jednak szanse naszego rodaka na zwycięstwo w walce 21 grudnia.
Tym samym analitycy GGBET zaczęli przyjmować zakłady na boks Usyk vs Fury na zwycięstwo Oleksandra z kursem 1,83 zamiast wcześniejszego 1,70. Z kolei notowania na sukces Brytyjczyka również znacząco się zmieniły - z 2,65 na 2,39. Kurs na remis pozostaje na poziomie 18,00.
Eksperci nadal podnoszą kursy na to, że walka potrwa pełne 12 rund. Odpowiednie zdarzenie jest szacowane przez wskaźnik 1,68 (poprzednio - 1,58).
Jeśli Usyk wygra wcześniej, możesz czterokrotnie zwiększyć swój zakład. Jeśli Fury osiągnie ten sam wyczyn, będzie to 4,11 razy.
Dzień wcześniej w Rijadzie odbyła się finałowa konferencja prasowa rewanżu Usyk vs. Fury, podczas której bokserzy zainscenizowali epicki pojedynek na spojrzenia. Naoczni świadkowie sfilmowali wszystko, co wydarzyło się podczas tego wydarzenia.
Wcześniej legendarny Kostya Tszyu przedstawił swoje przewidywania dotyczące drugiej walki Usyk - Fury 2. Z kolei Brytyjczyk kategorycznie wypowiedział się na temat nadchodzącej walki, która podlegała historycznej zasadzie.
17 grudnia odbyła się oficjalna ceremonia przylotu rywali do Rijadu, podczas której Ukrainiec zaimponował swoim wyglądem. Wdrapał się również do kokpitu i obserwował Tysona.
Ponadto nasz rodak ogłosił zamiar opuszczenia dywizji ciężkiej. Odpowiedział na pytanie, czy zamierza zakończyć karierę po rewanżu z Furym.
1 grudnia ukazało się epickie promo rewanżowego starcia Usyka z Furym. Nazwano to hańbą dla amerykańskich firm bokserskich.
Wcześniej okazało się, że Tyson chciał zorganizować trylogię z Oleksandrem, aby przejść do historii boksu. Brytyjczyk oskarżył również Ukraińca o zakłócanie terminu rewanżu.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!