Currency
"Biada mi": dlaczego USA uniemożliwiły Einsteinowi zbudowanie bomby atomowej i jak zareagował na Hiroszimę i Nagasaki
Stany Zjednoczone szybko opracowały bombę atomową podczas II wojny światowej, ponieważ grupa fizyków, w tym słynny Albert Einstein, ostrzegła Waszyngton, że naziści mogą być pierwszymi, którzy zdobędą taką broń. Jednak pomimo tego, że Einstein był genialnym fizykiem, nie pozwolono mu pracować nad bombą atomową w USA.
Jak podaje serwis Interesting Engineering, Stany Zjednoczone wątpiły w wiarygodność Einsteina. Ostrzeżenia były tak poważne, że genialnego fizyka nie dopuszczono nawet w pobliże naukowców pracujących nad bombą atomową.
Fizycy Albert Einstein, Leo Szilard i Eugene Wigner wysłali list do prezydenta USA Franklina Delano Roosevelta w 1939 roku, po inwazji Niemiec na Polskę, ostrzegając, że naziści mogą opracować bombę atomową. W liście fizycy wzywali do podjęcia pilnych działań, ponieważ opracowanie przez Niemcy takiej broni miałoby katastrofalne skutki dla ludzkości.
W tym samym liście wyrazili pogląd, że to Stany Zjednoczone powinny jako pierwsze opracować bombę atomową jako środek odstraszający. W rezultacie Roosevelt nakazał stworzenie Projektu Manhattan.
Logiczne byłoby, że sam Einstein, jako jeden z uznanych geniuszy fizyki, stałby się uczestnikiem tak dużego projektu, ale wszystko potoczyło się inaczej. W rezultacie bomba została opracowana przez naukowców kierowanych przez Roberta Oppenheimera, który miał nadzieję nigdy nie zobaczyć jej użycia. Sam Einstein pozostał jedynie kluczowym uczestnikiem tworzenia samego projektu.
Powodem było to, że amerykańscy urzędnicy obawiali się lewicowych poglądów politycznych Einsteina, wierząc, że mogą one stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju. Doszło do tego, że w lipcu 1940 roku odmówiono mu poświadczenia bezpieczeństwa niezbędnego do pracy nad projektem opracowania bomby atomowej.
Co więcej, zabroniono mu nawet doradzać fizykom wybranym przez Oppenheimera do pracy nad projektem.
Projekt Manhattan powstał w sierpniu 1942 roku. A 16 lipca 1945 roku Oppenheimer i jego zespół przeprowadzili pierwszą w historii ludzkości próbną eksplozję broni jądrowej.
Niecały miesiąc później siły alianckie zrzuciły bomby atomowe na japońskie miasta Hiroszima i Nagasaki, zabijając około 200 000 ludzi.
Einstein, dowiedziawszy się o tym, powiedział, według Bulletin of the Atomic Scientists, "biada mi".
"Gdybym wiedział, że Niemcom nie uda się stworzyć bomby atomowej, nie kiwnąłbym palcem" - zauważył fizyk.
Szilard i Wigner byli tego samego zdania.
Nawet Robert Oppenheimer, który kierował pracami nad bombą, miał nadzieję, że nigdy nie zostanie ona użyta.
Wspominając to, co zobaczył podczas testowania bomby, Oppenheimer powiedział, że przypomniał sobie wers z hinduskiego pisma świętego, Bhagavad-Gita: "Teraz stałem się Śmiercią. Niszczycielem światów". "
Wcześniej OBOZREVATEL opowiedział również o wspomnieniach uczestników pierwszej eksplozji atomowej w historii.
Subskrybuj kanały OB OZREVATEL w Telegram, Viber i Threads, aby być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami.