Currency
"Tam nikogo nie ma": Rosyjscy propagandyści już wzywają do wysłania wojsk z Ukrainy do obwodu białogrodzkiego. Wideo.
Rosyjscy propagandyści nie przestają histeryzować w związku z wydarzeniami w regionie Biełgorodu. Główna rzeczniczka Kremla, Olga Skabeeva, już wzywa do wysłania wojsk z Ukrainy do regionu Biełgorodu.
Powiedziała to w swoim programie. Wideo zostało opublikowane w mediach społecznościowych.
"Wygląda na to, że po prostu nie mamy wystarczającej koncentracji sił w regionie Biełgorodu. Nie matam nikogo" - powiedziała propagandystka.
Rozmówca Skabejewej zaprzeczył jej, mówiąc, że są tam "wojska ochrony pogranicza". Zgodził się jednak z propagandystką, że wojska z Ukrainy powinny zostać rozmieszczone w obwodzie białogrodzkim.
Ponadto rosyjscy propagandyści po raz kolejny marzyli o zajęciu obwodu charkowskiego.
Warto zauważyć, że gubernator rosyjskiego obwodu białogrodzkiego Wiaczesław Gładkow uważa, że "najlepszym rozwiązaniem problemu" ostrzałów w jego regionie byłoby zajęcie przez okupantów obwodu charkowskiego na Ukrainie. Nie udzielił jednak bezpośredniej odpowiedzi na pytanie, czy rosyjskie wojska są w stanie wykonać to zadanie.
Podsumowując, Rosja poinformowała o ostrzelaniu wsi Shebekino w regionie Biełgorod. Jeden z nalotów został rzekomo zarejestrowany w pobliżu areny lodowej Iceberg.
Wcześniej informowano, że rankiem 27 maja Biełgorod zgłosił atak dronów na elektrownię cieplną, a w obwodzie pskowskim słyszano "bawełnę" w budynku administracyjnym ropociągu.
Jak wcześniej informował OBOZREVATEL, kolejna seria ataków sabotażowych miała miejsce w terrorystycznym kraju Rosji. W regionie Biełgorod dron zaatakował budynek Gazpromu.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Obozrevatel Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!