Życie
Najtańszy wypadek drogowy: sprawca zapłacił tylko 26 dolarów za "rozbite" Ferrari
Sprawca wypadku zapłacił jedynie 26 dolarów za naprawę supersamochodu Ferrari, który sam uszkodził. Tańsze "rozbicie" takiego samochodu jest chyba niemożliwe. Chociaż w tej sytuacji nie wszystko jest takie proste.
O ciekawym przypadku z chińskiego Szanghaju donosi serwis Carscoops. Starszy kierowca czerwonego elektrycznego trójkołowca najwyraźniej podjechał zbyt blisko żółtego Ferrari F8 Spider i złapał jego lusterko wsteczne, gdy samochód stał na czerwonym świetle. Zostało to zgłoszone przez naocznych świadków.
Właściciel elektrycznego trójkołowca próbował uciec z miejsca wypadku. Jednak policja zatrzymała sprawcę już na następnym skrzyżowaniu.
Stróże prawa upierali się, że wina leży po stronie starszego kierowcy i zażądali od niego wzięcia odpowiedzialności. W tym samym czasie właściciel supersamochodu zdecydował, że jest gotowy zaakceptować każdą kwotę odszkodowania za szkody.
Ostatecznie sprawca zapłacił za szkody jedynie 190 juanów, czyli 26 dolarów. W rzeczywistości naprawa jest szacowana na ponad 100 razy droższą - 2743 USD.
Wcześniej OBOZREVATEL informował o tanich używanych samochodach, których nie należy kupować ze względu na niską niezawodność.