English
русский
Українська

Currency

Panele słoneczne mogą oznaczać katastrofę dla Ziemi: gdy sprawy wymkną się spod kontroli

Dmytro IvancheskulŻycie
W Chinach nawet szklarnie pokryte są panelami słonecznymi

Panele słoneczne, które są obecnie masowo instalowane na całym świecie w ramach walki o ograniczenie emisji dwutlenku węgla, mogą ostatecznie stać się prawdziwym problemem środowiskowym dla ludzkości, gdy nadejdzie czas na ich utylizację.

Według BBC, do 2030 roku około czterech milionów ton paneli słonecznych zostanie poddanych recyklingowi, ale do 2050 roku sytuacja może całkowicie wymknąć się spod kontroli.

Głównym problemem jest to, że żywotność paneli słonecznych wynosi tylko do 25 lat, a ze względu na ich ciągłe ulepszanie, najprawdopodobniej będzie taniej dla użytkowników wymienić panele nawet po 10 latach użytkowania. Ostatecznie więc miliardy paneli będą musiały zostać poddane recyklingowi i wymienione.

Dr Rong Deng, ekspert ds. recyklingu paneli słonecznych na Uniwersytecie Nowej Południowej Walii w Australii, twierdzi, że na całym świecie zainstalowano już "do 2,5 miliarda" paneli, ale nie ma wystarczającej specjalistycznej infrastruktury do ich utylizacji i recyklingu.

"Do 2050 roku będzie to góra odpadów, jeśli nie zaczniemy teraz recyklingu łańcuchów", ostrzega Ute Koller, zastępca dyrektora Międzynarodowej Agencji Energii Odnawialnej.

W 2021 r. światowa moc wytwarzania energii słonecznej wzrosła o 22%. W szczególności w Wielkiej Brytanii każdego miesiąca instalowanych jest około 13 000 fotowoltaicznych paneli słonecznych - większość z nich na dachach prywatnych domów.

W wielu przypadkach takie instalacje solarne stają się stosunkowo nieopłacalne jeszcze przed upływem ich okresu użytkowania. Wraz z pojawieniem się nowych, bardziej wydajnych projektów, wymiana paneli słonecznych, które mają zaledwie 10 lub 15 lat, może być tańsza.

Collier zauważa, że jeśli obecne trendy wzrostowe utrzymają się, ilość złomowanych paneli słonecznych może być ogromna.

"Sądzimy, że do 2030 roku będziemy mieć cztery miliony ton (złomu) - to wciąż możliwe do opanowania. Ale do 2050 roku możemy mieć ponad 200 milionów ton na całym świecie" - zauważył ekspert.

Dla porównania, wszechobecny plastik produkuje 400 milionów ton rocznie.

Teraz krok w kierunku rozwiązania tego problemu przygotowuje Francja, gdzie pod koniec czerwca zostanie otwarty pierwszy na świecie zakład zajmujący się całkowitym recyklingiem paneli słonecznych.

ROSI, która jest właścicielem zakładu, zamierza osiągnąć wydajność recyklingu, w której 99% komponentów paneli słonecznych może być ponownie wykorzystanych.

Oprócz szkła i aluminiowych ram, które stanowią główną część konstrukcji paneli, eksperci zauważają potrzebę wydobycia cennych materiałów zawartych w panelach. Mowa tu o srebrze i miedzi, które można następnie wykorzystać do produkcji nowych paneli słonecznych.

Każdy panel słoneczny zawiera tylko niewielkie fragmenty tych cennych materiałów, a fragmenty te są tak splecione z innymi komponentami, że do tej pory ich wydobycie nie było ekonomicznie opłacalne. Ale 60% kosztów paneli słonecznych to właśnie to.

Eksperci przyznają również, że po prostu nie ma wystarczającej ilości srebra, aby pokryć światowe zapotrzebowanie na panele słoneczne, więc jego ponowne wykorzystanie jest niezbędne.

Obecne problemy z brakiem infrastruktury do recyklingu, jak podkreślają eksperci, pojawiły się, ponieważ pierwsza generacja domowych paneli słonecznych właśnie dobiega końca. Oznacza to, że gdy w niedalekiej przyszłości zostaną one wycofane z użytku, konieczne będzie podjęcie działań mających na celu ich recykling.

"Teraz jest dobry czas, aby o tym pomyśleć" - zauważa Collier.

Wcześniej OBOZREVATEL informował również o tym, że w jednym z najbardziej odizolowanych miejsc na Ziemi, na wulkanicznej wyspie Trindade, znaleziono skały powstałe z pływających w oceanie plastikowych śmieci.

Subskrybuj kanały OBOZREVATEL na Telegramie i Viberze, aby być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami.

Inne wiadomości