English
русский
Українська

Currency

Naukowcy "złapali" galaktykę, która ukrywała się przez 11 miliardów lat: jaki jest sekret tej niewidzialnej galaktyki?

Yulia PoteriankoŻycie
Obiekt został zidentyfikowany i sfotografowany przez obserwatorium ALMA w Chile

Następnym razem, gdy będziesz sfrustrowany, ponieważ nie możesz znaleźć jakiejś rzeczy w domu, pamiętaj, że astronomowie od dawna nie byli w stanie znaleźć całej galaktyki we wszechświecie. Odkrycie zostało zgłoszone przez włoski zespół badawczy kierowany przez doktorantkę astrofizyki Marikę Giulietti.

Według CNet, zespół ze Scuola Internazionale Superiore di Studi Avanzati (SISSA) opisał galaktykę jako "tajemniczy i bardzo odległy obiekt", "tak ciemny, że jest prawie niewidoczny nawet dla bardzo wyrafinowanych instrumentów". Astrofizykom nie udało się go dostrzec, mimo że galaktyka istnieje od prawie 12 miliardów lat. W odkryciu pomógł nowoczesny teleskop Atacama Large Millimeter/submmillimeter Array (ALMA) w Chile i jego metoda soczewkowania grawitacyjnego. Metoda ta wykorzystuje ogromne obiekty kosmiczne, takie jak galaktyki lub ich gromady, jako soczewki kosmiczne. Zniekształcają one światło obiektów znajdujących się za nimi. Dlatego te obiekty "tła" wydają się większe i jaśniejsze, a zatem bardziej widoczne.

Naukowcy w końcu byli w stanie potwierdzić istnienie galaktyki, która uformowała się zaledwie 2 miliardy lat po Wielkim Wybuchu, który według szacunków naukowców miał miejsce około 13,8 miliarda lat temu. Jest to ciężki obiekt wypełniony kosmicznym pyłem i gazem. "Nasza analiza wykazała, że obiekt ten jest bardzo zwarty, prawdopodobnie młody i tworzy gwiazdy z niezwykle dużą prędkością" - powiedział Giulietti.

Jak wyjaśnili naukowcy, galaktyka była wcześniej pomijana z kilku powodów. Po pierwsze, znajduje się bardzo daleko od Ziemi. Po drugie, ma niewielkie rozmiary. Po trzecie, pył międzygwiezdny bardzo utrudnia jej dostrzeżenie, ponieważ uniemożliwia rozchodzenie się światła z galaktyki w przestrzeni kosmicznej.

W przyszłości takie obiekty mają być badane za pomocą Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Jego sprzęt może zignorować nawet grubą zasłonę pyłu, ponieważ działa w zakresie podczerwieni. Pozwala to zajrzeć nawet w bardzo odległe zakątki Wszechświata. Jak dotąd nie udało się uchwycić galaktyki odkrytej przez włoski zespół. Giulietti wyraził jednak nadzieję, że w przyszłości teleskop kosmiczny "powie nam o tej galaktyce znacznie więcej, może to zrobić tylko teraz".

Wcześniej OBOZREVATEL opowiedział o pierwszych zdjęciach "zielonej komety", lecącej do Ziemi od 50 tysięcy lat.

Strona internetowa OBOZREVATEL została zaktualizowana o najnowsze wiadomości i możnasubskrybować jej kanały Telegram i Viber.

Inne wiadomości