Życie
Rosjanie nie komunikują się ze sobą: turystka z Rosji podzieliła się dziwnymi obserwacjami po podróży do Europy
Z jakiegoś powodu Rosjanie, którzy nie znaleźli miejsca do podróżowania w swoim kraju, "gdzie wszystko jest", nadal szukają przygód za granicą. Potrzebują luki, aby uniknąć odpowiedzialności za działania swojego kraju, a następnie zastanawiają się, dlaczego obcokrajowcy nie chcą ich powitać z otwartymi ramionami. I nawet rosyjskojęzyczni, którzy zawsze znajdowali ze sobą wspólny język, nie chcą pokazywać swoich twarzy, ograniczając komunikację do minimum.
Blogerka podróżnicza z Rosji zauważyła dziwny trend w komunikacji między rosyjskojęzycznymi podczas swojej dwutygodniowej podróży do Europy. Twierdzi, że teraz ludzie nie są otwarci na rozmowę. Zostało to zgłoszone przez Lenta.ru. Dziewczyna odwiedziła Turcję, Hiszpanię, Andorę, Portugalię i Finlandię.
Podzieliła się swoimi spostrzeżeniami, że rosyjskojęzyczni rozmówcy urywają komunikację, nie próbując kontynuować rozmowy. "Jeśli wcześniej spotkałeś za granicą kogoś, kto mówi po rosyjsku, po prostu mówisz: "Skąd jesteś?", jakoś byście się porozumieli, podzielili wrażeniami... Obecnie takie dialogi są zminimalizowane, praktycznie nie istnieją" - wyjaśnił podróżnik.
Jeśli chodzi o obcokrajowców, według blogera, miejscowi natychmiast przypominają sobie słowo "wódka".
Wcześniej OBOZREVATEL pisał o tym, jak Rosjanie udający Ukraińców podróżują po świecie bez osądzania obcokrajowców.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale Obozrevatel Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!