Currency
"Rosyjski żołnierz zostaje napluty w twarz": Sołowjow wpada w furię z powodu ormiańskiej "zdrady". Wideo
Kremlowski propagandysta Władimir Sołowjow wpadł w publiczny szał z powodu "zdrady" Ormian. Powiedział, że "rosyjski żołnierz" rzekomo ich chronił, ale zamiast tego został "napluty w twarz".
Powiedział to podczas swojego programu. Wideo zostało opublikowane w mediach społecznościowych.
"W Armenii nie ma rządu. Liżą tyłki amerykańskim gościom, zdradzając swój naród. Zdradzili naród Armenii, który mieszkał w Karabachu przez tysiące lat, zanim Ormianie znaleźli się w Erywaniu. A teraz rosyjski żołnierz ratuje i jest popychany w plecy i opluwany przez szumowiny, które otrzymały amerykańskie dotacje i służą Paszynianowi" - powiedział propagandysta.
Należy zauważyć, że prawie 100 tysięcy osób opuściło już Górski Karabach i wyjechało do Armenii. Erywań złożył pozew przeciwko Azerbejdżanowi w Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości, oskarżając go o naruszanie praw Ormian w Górskim Karabachu.
Jak donosi OBOZREVATEL:
19 września Azerbejdżan ogłosił rozpoczęcie operacji antyterrorystycznej w Górskim Karabachu, co doprowadziło do największej eskalacji od 2020 roku.
20 września o godzinie 13:00 strony zgodziły się na zawieszenie broni i działań wojennych, co zostało zasadniczo ocenione przez wielu ekspertów jako kapitulacja Górskiego Karabachu.
28 września 2023 r. w nieuznawanym "Artsakh" (Górskim Karabachu) podpisano dekret, zgodnie z którym "republika" przestanie istnieć 1 stycznia 2024 roku.
Tego samego dnia obywatel Republiki Armenii Ruben Wardanian, były "minister stanu" nieuznawanego Górskiego Karabachu, został aresztowany w Azerbejdżanie. A "były minister spraw zagranicznych" tak zwanego Artsakh, David Babajan, ogłosił swoją decyzję o dobrowolnym poddaniu się władzom Azerbejdżanu.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale Obozrevatel Telegram i Viber. Nie daj się nabrać!