Currency
Kreml zaczął ukrywać trasy podróży Putina po Rosji po buncie Prigożyna - środki masowego przekazu
Kreml zaczął bardziej rygorystycznie traktować informacje o podróżach dyktatora Władimira Putina po Rosji. Ukrywany jest nawet przebieg oficjalnych podróży głowy państwa-agresora.
Zwrócił na to uwagę kanał Telegram The Moscow Times. Powołując się na anonimowe źródła, kanał stwierdził, że obawy przed wewnętrzną destabilizacją i zamachem stanu nasiliły się po zamieszkach wywołanych przez szefa PMC "Wagner" Jewgienija Prigożyna w dniach 23-24 czerwca.
Według jednego z rozmówców publikacji, byłego urzędnika Kremla, teraz "wszyscy są podejrzani" wobec FSB.
20 lipca na codziennym briefingu sekretarz prasowy Putina Dmitrij Pieskow ogłosił, że prezydent Rosji uda się do jednego z regionów kraju. Nie chciał powiedzieć, gdzie dokładnie.
"Z oczywistych powodów nie ogłaszamy teraz regionalnych podróży, nie mówimy z wyprzedzeniem o miejscach, które odwiedzimy. Zrobimy to dzisiaj w ciągu dnia" - powiedział dziennikarzom rzecznik dyktatora. Można się zastanawiać, jakie "zrozumiałe powody" miał na myśli, skoro w Rosji "nie ma paniki", a SWO "przebiega zgodnie z planem".
Zaledwie sześć godzin później okazało się, że Putin przyleciał do Murmańska (po raz pierwszy od 2014 roku). Po tym, jak prezydencki samolot wylądował w mieście, rosyjski Interfax napisał, że "szczegóły programu pobytu głowy państwa w obwodzie murmańskim nie zostały ujawnione".
Już później służba prasowa dyktatora poinformowała o jego wizycie w Centrum Budowy Wielkotonażowych Konstrukcji Morskich. Tam rosyjski przywódca uruchomił linię skraplania gazu na platformie grawitacyjnej dla projektu Arctic LNG-2 firmy Novatek.
Putin odbył również spotkanie w sprawie rozwoju Arktyki w regionalnym centrum kontroli regionu Murmańska, gdzie stwierdził, że istnieją "duże problemy" z infrastrukturą i mieszkalnictwem.
Dodajmy, że niedaleko Murmańska znajduje się Gadzhievo, punkt stacjonowania Floty Północnej, gdzie stacjonują okręty podwodne z rakietami balistycznymi. Nie wiadomo, czy Putin odwiedził tę bazę wojskową.
Jak napisał OBOZREVATEL:
- Rosyjski polityk opozycyjny i dziennikarz Igor Jakowenko uważa, że niedawne starcie "klanów" Putina i Prigożyna zakończyło się warunkowym remisem. Teraz lider "Wagnerowców" czeka na moment, kiedy prezydent Rosji osłabnie, zasugerował Jakowenko.
- Wiadomo, że bojownicy organizacji terrorystycznej "Wagner" rozpoczęli szkolenie Sił Zbrojnych Białorusi na terytorium Białorusi. Ćwiczenia odbywają się z siłami specjalnymi i lokalną obroną terytorialną.
Tylko sprawdzone informacje od nas w kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie dajcie się nabrać!