English
русский
Українська

Currency

Aby młodość wiedziała, a starość umiała: sekrety długowieczności

Aby młodość wiedziała, a starość umiała: sekrety długowieczności

Często przyjeżdżam do mojego rodzinnego miasta, aby odwiedzić moją matkę, która ma 80 lat. Dlatego każde spotkanie z nią jest również spotkaniem z jej przyjaciółmi, którzy wciąż są w pobliżu i czasami wychodzą do miasta.

Wszystkie są w tym samym wieku lub młodsze i często opowiadają mi o swoich "bólach i dolegliwościach", o swoim domowym warsztacie, a czasem o nasypie życia.

Udzielam im wszelkich porad dotyczących zdrowia, odżywiania i leczenia. Słuchają moich rad dotyczących leczenia, a kiedy mówię im o odżywianiu i zaleceniach dotyczących codziennych spacerów, reagują uśmiechem: "o, Oksana, jestem stara, nie mam siły / bolą mnie kolana / plecy", a na temat jedzenia - "nie mogę się nasycić tym, co mówisz / lubię smażone jedzenie / mój mąż tego nie zje, daj mu kotlety". A jednak mają ból na wierzchu bólu.

Nie jest łatwo zmienić swoje poglądy na styl życia w starszym wieku. "Koleżanki mojej mamy mówią: 'No co ty, mam 75 lat, nie jestem dziewczyną'.

Dzisiaj usłyszałem historię o tym, jak jedna z jej przyjaciółek przyszła do lekarza rodzinnego i skarżyła się na dyskomfort związany z oddawaniem moczu i zapytała, czy może coś na to poradzić, na co lekarz odpowiedział: "Czy zaglądałaś ostatnio do paszportu? Czy zapomniałaś, ile masz lat?", na co odpowiedziała: "Dawno temu". "Ile masz lat? Czego chcesz, to twój wiek!".

To prawda, że społeczeństwo uważa osoby w wieku 70+ za stare. Ale ludzie również wkładają wiele wysiłku, aby takimi być.

  • Mam więc ambitny cel - zmienić ten stan rzeczy.
  • Nikt poza nami nie może tego zmienić.
  • Nikt poza nami nie postawi naszego zdrowia na pierwszym miejscu.

Bo kiedy poczęstowałam dziś koleżankę mojej mamy zupą z warzyw i płatków owsianych z małymi klopsikami, bez oleju, masła czy śmietany, to powiedziała, że bardzo smaczne i bardzo "dietetyczne", że kiedyś tak jadła, kiedy była na diecie, bo miała Botkina. I była bardzo zdziwiona, że takie "dietetyczne" jedzenie jest w mojej diecie i nie odczuwam żadnego bólu. Że nie jem smażonego mięsa, nie kupuję białych puszystych bułeczek i "mam siłę woli, żeby zmusić się do ćwiczeń".

Rozumiem też, że zmienię się w wieku 75 lat, ale chciałabym być przykładem takich zmian, kiedy mam zdrowe ciało, a przykładów takich zdrowych aktywnych starszych osób jest na świecie wiele.

Całe życie spędzamy na nauce, robieniu kariery, osiąganiu bogactwa materialnego, ale najcenniejszym dobrem jest nasze zdrowe życie. Bez nadwagi, ciężkiego schorowanego ciała, bez bólu, bez garści leków.

Tego nie da się zrobić w jeden dzień czy miesiąc, co cały czas powtarzam moim pacjentom - nie leczymy tylko stłuszczenia wątroby czy metabolizmu cholesterolu, korygujemy zaburzenia metaboliczne.

Właśnie dlatego wezwanie do jedzenia różnych warzyw, owoców, liści, jagód, orzechów i nasion jest jednym ze "złotych kluczy" do drzwi długowieczności. Tak samo jak nawoływanie do codziennego ćwiczenia mięśni, bo ruch jest lekarstwem na wiele chorób, tylko mają taką "mobilną" formę :) czy nauczenie się dobrze spać, bo zły sen to też ryzyko. Nie palić papierosów. Dbaj o swój "złoty fundusz" zdrowia.

  • Uwierz w siebie!
  • Uwierz, gdy masz 100+ kg, gdy masz 65+ i wydaje Ci się, że "pozizd odszedł", gdy usłyszałaś diagnozę, której bałaś się usłyszeć.
  • Uwierz, gdy nikt wokół ciebie nie wierzy.
  • Wiara rozpala tych wokół ciebie.

Tylko my możemy zmienić nasze życie.

Być może pewnego dnia, w wieku 90 lat, pójdę do lekarza, a on zaproponuje mi wymianę nowego stawu, abym mogła dalej tańczyć:)

Kochaj swoje życie, bo nie ma innego duplikatu:)

P.S. To ja wykonuję ćwiczenia; ktoś może powiedzieć, że to niezdarne, ale robię je codziennie i poprawiam się z każdym zamachem nogi.

Czy wierzysz, że Ukraina może stać się krajem długowieczności? I co musimy zrobić, aby to osiągnąć?

Inne wiadomości