Currency
Wybuch w rafinerii ropy naftowej w Samarze: wszystkie szczegóły
W piątek 28 lipca doszło do eksplozji w Samarze. "Bawowna" odwiedziła Rafinerię Kujbyszew.
Nie było informacji o ofiarach. Informują o tym rosyjscy propagandyści, powołując się na wypowiedź deputowanego nielegalnej Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej Aleksandra Hinsztejna.
"Według wstępnej wersji, podłożono ładunek wybuchowy. Na szczęście nie ma poważnych szkód, ani ofiar" - wyjaśnił on.
Rosyjskie organy ścigania poinformowały już, że dzięki kamerom rzekomo zidentyfikowały i zatrzymały podejrzanego o eksplozję w zakładzie w Samarze.
Według kanału Telegram Baza, eksplozja została rzekomo zorganizowana przez pracownika zakładu. Okazał się nim 42-letni pochodzący z Ukrainy Serhij O.
Podłożył on improwizowany ładunek wybuchowy w opuszczonym budynku jednego z warsztatów. Po eksplozji próbował wyjechać do Kazachstanu, ale został zatrzymany na granicy.
Warto zauważyć, że po południu 28 lipca w rosyjskim Taganrogu doszło do potężnej eksplozji, a nad miastem unosił się gęsty dym. Wybuch wybił szyby w pobliskich domach, włączyły się alarmy samochodowe, a co najmniej cztery osoby zostały ranne.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram Obozrevatel, Threads i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!