English
русский
Українська

Currency

Martwy bliźniak Ziemi wykazuje oznaki aktywności po raz pierwszy w historii

Dmytro IvancheskulŻycie
Na Wenus znajduje się ponad 1600 dużych wulkanów

Na drugiej planecie od Słońca - Wenus, którą uważano za martwą, znaleziono oznaki aktywności wulkanicznej. Odkrycia dokonali naukowcy, którzy przeanalizowali dane przesłane przez sondę kosmiczną Magellan NASA na początku lat 90-tych.

Jak zauważono w artykule opublikowanym przez naukowców, odkrycie opiera się na zmianach w otworze wentylacyjnym w pobliżu jednego z największych wulkanów na planecie - Mount Maat. Jak zauważa Space, naukowcy wiedzieli wcześniej, że wulkany wybuchały na Wenus miliony lat temu, ale wcześniej nie było dowodów na to, że aktywność wulkaniczna nadal tam istniała.

"Miejsce, w którym dokonaliśmy odkrycia, jest najbardziej prawdopodobnym miejscem, w którym powinien pojawić się nowy wulkanizm" - powiedział Robert Herrick, badacz z University of Alaska Fairbanks Geophysical Institute.

Na Wenus znajduje się ponad 1600 dużych wulkanów i prawie milion mniejszych.

Naukowcy uważają, że erupcje na Wenus nie są tak katastrofalne jak na Ziemi i występują co najmniej kilka razy w roku, kształtując powierzchnię planety.

Na zdjęciach wykonanych w 1991 roku, w odstępie ośmiu miesięcy, naukowcy zauważyli, że otwór wulkaniczny urósł z 2 do około 4 kilometrów kwadratowych.

Oznaki aktywności wulkanicznej na Wenus

Zmienił się również kształt otworu wentylacyjnego: na pierwszym zdjęciu był okrągły, a na drugim - w kształcie nerki z ciemnym wnętrzem, co według Herricka wskazuje na "wybuch wulkanu na powierzchni Wenus". Dodał, że ciemna część otworu wentylacyjnego to prawdopodobnie jezioro lawy, które wypełnia otwór wentylacyjny aż do krawędzi.

Naukowcy, którzy badali zdjęcie, sugerują, że wysokie ciśnienie i temperatura na Wenus sprawiają, że lawa jest bardziej płynna i płynie dłużej niż na Ziemi.

Herrick wyraził również przekonanie, że na Wenus znajduje się o wiele więcej aktywnych wulkanów, które czekają na odkrycie.

Sonda kosmiczna Magellan dotarła do Wenus w 1990 roku i przez dwa lata wykonywała zdjęcia z orbity. W tym czasie sonda powracała do tych samych miejsc co osiem miesięcy.

Chociaż zdjęcia Magellana mają 30 lat, Herrick wyjaśnia, że dopiero teraz naukowcy byli w stanie pracować z danymi interaktywnie, podobnie jak Google Earth, gdy duże ilości danych są ładowane do systemów, a następnie zdjęcia wykonane przez statek kosmiczny można powiększać i pomniejszać.

Wiadomo, że do końca dekady NASA zamierza uruchomić pierwszą z kilku misji badawczych na Wenus.

W latach 2030-tych sąsiada Ziemi odwiedzi kilka statków kosmicznych, w tym należące do NASA sondy VERITAS i DAVINCI, a także europejska EnVision.

Oczekuje się, że sondy VERITAS i EnVision zajrzą z orbity w gęstą atmosferę planety, podczas gdy DAVINCI wyśle sondę atmosferyczną w chmury Wenus.

DAVINCI ma zostać wystrzelony w 2029 roku, VERITAS w latach 2032-2034, a EnVision w latach 2035-2039.

Wcześniej OBOZREVATEL opowiedział również o tym, jak i dlaczego Wenus zmieniła się w piekielnego bliźniaka Ziemi.

Subskrybuj kanały OBOZREVATEL w Telegramie i Viberze, aby być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami.

Inne wiadomości