English
русский
Українська

Currency

Arktyczne lodowce kryją metanową bombę zegarową: przed czym ostrzegali nas naukowcy

Dmytro IvancheskulŻycie
Cofające się lodowce uwalniają podziemne źródła zawierające metan

Topnienie arktycznych lodowców otwiera źródła wód gruntowych, które uwalniają duże ilości metanu do atmosfery ziemskiej. Ten silny gaz cieplarniany potencjalnie zintensyfikuje zmiany klimatu.

Stwierdzono to w badaniu opublikowanym w czasopiśmie Nature Geoscience. Naukowcy ostrzegają, że plany globalnej redukcji emisji gazów cieplarnianych prawdopodobnie będą musiały zostać zrewidowane, ponieważ należy uwzględnić metan uwalniany przez topniejące lodowce.

Naukowcy z Uniwersytetu Cambridge i Centrum Uniwersyteckiego w Svalbard w Norwegii, którzy przeprowadzili badania terenowe, odkryli, że topniejące lodowce odsłaniają źródła wód gruntowych, które mogą stać się niedocenianym źródłem silnego gazu cieplarnianego, jakim jest metan.

Naukowcy sugerują, że emisje metanu prawdopodobnie wzrosną wraz z cofaniem się lodowców arktycznych, otwierając nowe źródła i zwiększając globalne ocieplenie.

Źródła badane przez naukowców nie były wcześniej uważane za potencjalne źródło emisji metanu.

"Jest to znaczące i potencjalnie rosnące źródło emisji metanu, które do tej pory nie było uwzględniane w naszych szacunkach globalnego budżetu metanu" - powiedziała Gabrielle Kleber, główna autorka badania z Wydziału Nauk o Ziemi w Cambridge.

Spędziła prawie trzy lata obserwując skład chemiczny wody w ponad stu źródłach na Svalbardzie, gdzie temperatury rosną dwa razy szybciej niż średnia arktyczna.

"Ponieważ ociepla się szybciej niż reszta Arktyki, możemy uzyskać wstępne wyobrażenie o potencjalnym uwalnianiu metanu, które może wystąpić na większą skalę w tym regionie" - powiedziała naukowiec.

Ze swojej strony współautor badania Andrew Hodson, profesor w Centrum Uniwersyteckim na Svalbardzie, dodał, że nie może sobie wyobrazić "niczego bardziej przerażającego niż spektakl emisji metanu w bezpośrednim sąsiedztwie cofającego się lodowca".

Wcześniejsze badania w Arktyce koncentrowały się na uwalnianiu metanu z roztopionej wiecznej zmarzliny (zamarzniętej ziemi).

"Chociaż często koncentrujemy się na wiecznej zmarzlinie, to nowe odkrycie sugeruje, że istnieją inne ścieżki emisji metanu, które mogą być nawet bardziej znaczące w globalnym budżecie metanu" - wyjaśnił współautor badania Alexander Tur, profesor na Wydziale Nauk o Ziemi w Cambridge.

Odkryte źródła metanu są zasilane przez system wodny ukryty pod większością lodowców, wykorzystujący duże rezerwy wód gruntowych w osadach i otaczającej skale macierzystej. Gdy lodowce topnieją i cofają się, pojawiają się źródła, w których sieć wód gruntowych wydostaje się na powierzchnię.

Naukowcy odkryli, że emisja metanu z podziemnych źródeł lodowcowych na Svalbardzie może przekraczać 2000 ton rocznie, co stanowi około 10 procent rocznej emisji metanu w Norwegii z wydobycia ropy i gazu.

Według Klebera, to źródło metanu prawdopodobnie stanie się bardziej znaczące, ponieważ topniejące lodowce otwierają coraz więcej źródeł.

"Jeśli globalne ocieplenie nie zostanie powstrzymane, emisje metanu z podziemnych źródeł lodowcowych prawdopodobnie wzrosną" - podsumowała.

Kleber wezwała również naukowców do zwrócenia większej uwagi na ten problem, ponieważ uważa, że ilość metanu, którą już zarejestrowali, okaże się niewystarczająca, gdy "całkowita objętość gazu pod tymi lodowcami czekająca na ucieczkę" osiągnie powierzchnię.

Wcześniej OBOZREVATEL informował również, że naukowcy katastrofalnie pomylili się w obliczeniach dotyczących topnienia lodowców.

Subskrybuj kanały OBOZREVATEL w Telegramie i Viberze, aby być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami.

Inne wiadomości

Grzywka na kurtynę to już przeszłość: najmodniejsza fryzura 2025 roku została nazwana

Ta fryzura jest wybierana przez wielu celebrytów