English
русский
Українська

Currency

Gigantyczna czarna dziura ożywa, zmieniając się w najjaśniejszy obiekt, jaki kiedykolwiek widziano

Dmytro IvancheskulŻycie
Naukowcy nigdy wcześniej nie widzieli tak jasnych obiektów

Naukowcy po raz pierwszy w historii obserwacji zaobserwowali, jak starożytna czarna dziura J221951 ożywa i zmienia się z niewyraźnej w niezwykle jasną w kosmicznym mgnieniu oka. Dziura ta znajduje się około 10 miliardów lat świetlnych od Ziemi, więc sam błysk miał miejsce, gdy wszechświat miał około jednej czwartej swojego obecnego wieku.

Wynika to z badania, które zostanie opublikowane w czasopiśmie Monthly Notices of the Royal Astronomical Society. Na razie artykuł naukowców jest dostępny na stronie preprintów arXiv.

Według autorów badania, pomimo faktu, że J221951 znajduje się zbyt daleko od Ziemi, rozbłysk był tak silny, że astronomowie początkowo wzięli go za gwiezdną eksplozję w odległości mniejszej niż 1 miliard lat świetlnych.

Naukowcy twierdzą więc, że tak silna eksplozja czyni tę czarną dziurę jednym z najjaśniejszych transjentów - nagle jasnych, a następnie gasnących obiektów - jakie kiedykolwiek wykryto.

Pierwszą oznaką czegoś niezwykłego, którą wykryli astronomowie, była fala grawitacyjna - gwałtowne falowanie czasoprzestrzeni generowane przez najbardziej masywne zderzenia kosmiczne. Naukowcy postawili hipotezę, że jest to wynik zderzenia dwóch gęstych, martwych gwiazd znanych jako gwiazdy neutronowe. Takie zderzenia powodują eksplozje zwane kilonburstami.

Następnie prześledzono również źródło fali. Zdali sobie jednak sprawę, że był to inny obiekt kosmiczny, ponieważ kilonowa najpierw wydaje się niebieska, a następnie blaknie do czerwonego w ciągu kilku dni, podczas gdy to, co zaobserwowali astronomowie, pozostało jasne i niebieskie przez miesiące.

Dalsze obserwacje za pomocą kilku teleskopów, w szczególności należącego do NASA Gabble Space Telescope i Neil Herrell Swift Observatory, wykazały, że tajemniczy obiekt ustawił się w jednej linii z centrum niewyraźnej i odległej galaktyki, co sugeruje, że może to być supermasywna czarna dziura podobna do tej znajdującej się w centrum Drogi Mlecznej.

Według Live Science, po 10 miesiącach jasności, obiekt w końcu zaczął ponownie zanikać, udowadniając, że nie jest galaktyką, ale przejściowym obiektem doświadczającym intensywnego, wysokoenergetycznego wybuchu.

"Nasze zrozumienie różnych rzeczy, które mogą zrobić supermasywne czarne dziury, znacznie się rozszerzyło w ostatnich latach" - powiedział współautor badania Matt Nicholl, astronom z Queen's University w Belfaście.

Powiedział, że J221951 jest "jednym z najbardziej ekstremalnych przykładów czarnej dziury, która nas zaskoczyła".

Jeśli chodzi o to, dlaczego czarna dziura zachowuje się tak dziwnie, naukowcy mają dwie teorie. Według jednej z nich, czarna dziura mogła wessać orbitującą gwiazdę do swojej niewoli, rozciągając ją i rozrywając na strzępy. Druga teoria głosi, że naukowcy widzieli, jak czarna dziura ożywa, przechodząc od spoczynku do aktywnej mocy, gdy nagle zaczęła pochłaniać szybko poruszający się dysk gazowy wokół niej.

Dokładne ustalenie, dlaczego czarna dziura ożyła, będzie wymagało dalszych badań.

Jak podkreślają naukowcy, jeśli czarna dziura nagle znów stanie się jaśniejsza, oznacza to, że prawdopodobnie znajduje się w trybie żerowania. Jeśli jednak zgaśnie na stałe, prawdopodobnie jakaś niefortunna gwiazda została skonsumowana w najbardziej spektakularny sposób, jaki można sobie wyobrazić.

OBOZREVATEL powiedział nam również wcześniej, że czarne dziury mogą działać jak wehikuł czasu.

Subskrybuj kanały OBOZREVATEL na Telegramie i Viberze, aby być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami.

Inne wiadomości

Grzywka na kurtynę to już przeszłość: najmodniejsza fryzura 2025 roku została nazwana

Ta fryzura jest wybierana przez wielu celebrytów