Currency
Uliczne jedzenie po ukraińsku: gdzie spróbować shawarmy, donera, hot dogów, pizzy, burgerów, croissantów i frytek?
Zjedzenie hot doga na śniadanie w drodze do pracy, wyjście na shawarmę z kolegami na lunch i nakarmienie rodziny pyszną pizzą wieczorem to świetny plan, który pozwoli Ci zaoszczędzić dużo energii przynajmniej raz lub dwa razy w tygodniu. Co więcej, w ciągu ostatnich dziesięciu lat uliczne jedzenie stało się nie tylko bezpieczniejsze, ale i smaczniejsze, bo trzeba przyznać, że wysokiej jakości mięso i warzywa smakują lepiej.
Gdzie więc zjeść shawarmę, hot dogi, pizzę, burgery, croissanty i frytki - dowiedzieliśmy się w materiale partnerskim Obozrevatel.
Shawarma z Döner Market
Co w menu: shawarma i donery, frytki, nuggetsy, skrzydełka z kurczaka
Gdzie spróbować: ponad 150 lokali na całej Ukrainie (najbliższy znajdziesz tutaj)
Rekomendacja redakcji: specjalność shawarma z kurczakiem, doner z wołowiną i skrzydełka z kurczaka w marynacie APERO BBQ
Shawarma to arabska i bliskowschodnia przystawka, a doner pochodzi z Turcji. Łączy je sposób przyrządzania mięsa - jest ono smażone na pionowym rożnie. Shawarma jest tradycyjnie zawijana w chleb pita, podczas gdy doner jest podawany w bułce z minimalną ilością warzyw i sosów, aby nic nie odwracało uwagi od smaku dobrego mięsa.
Dawno, dawno temu gotowano je w podejrzanie wyglądających budkach i z równie podejrzanie wyglądającymi składnikami. Ale te czasy minęły, a shawarma stała się pysznym i bezpiecznym jedzeniem ulicznym. Co więcej, obecnie serwowana jest nawet w restauracjach (w niektórych nawet z arkuszem jadalnego złota).
Mimo, że shawarmę można kupić niemal na każdym rogu, to jednak warto wybierać ją odpowiedzialnie. Sieć Döner Market, rozwijana przez MHP i jej partnerów franczyzowych, starannie monitoruje jakość surowców, warunki transportu i przechowywania. Do gotowania używa się kurczaka Nasha Ryaba i wołowiny Skott Smeat. Sosy są również opracowywane przez technologów MHP. Inni dostawcy są dokładnie sprawdzani. Bezpieczna shawarma jest główną cechą firmy.
"Mamy audytorów i tajemniczych klientów. Ci pierwsi sprawdzają zgodność z normami jakości, warunki przechowywania, etc., a ci drudzy sprawdzają obsługę. Mam też własny zespół kucharzy, którzy podróżują po całym kraju i szkolą ludzi, pomagają otwierać nowe punkty i ulepszać istniejące. Średnio pokonują 5-7 tysięcy kilometrów w ciągu miesiąca. Niedawno nagraliśmy samouczki wideo dla szefów kuchni, a nawet zrobiliśmy dla nich testy, aby w ten sposób śledzić luki w ich wiedzy - mówi Andriy Denysiuk, szef kuchni street food w MHP.
Shawarma podawana jest w chlebku pita, a doner w stylu tureckim, w bułce. Oprócz mięsa w środku znajdują się świeże warzywa, marynowana cebula, ogórki i specjalny sos. Istnieją warianty bez cebuli, a także z falafelem zamiast mięsa. Można również zamówić nadzienie bez bułki lub chleba pita - w formie miski. Wszystkie lokale używają tych samych uprzemysłowionych składników, więc smak shawarmy w Kijowie, Lwowie, Zaporożu czy jakimkolwiek innym mieście będzie identyczny.
"Jednym z ważnych składników smaku shawarmy lub donera jest sos. Do jego przygotowania używamy wyłącznie świeżych składników. Możemy sobie na to pozwolić dzięki technologii pasteryzacji na zimno. Dzięki tej technologii tworzymy sos bez dodatku konserwantów, który może być przechowywany i nie traci smaku przez 75 dni. Dla porównania, sos wyprodukowany bez tej technologii wytrzymuje średnio 12 godzin" - wyjaśnia Andrii.
Pierwszy Döner Market pojawił się w Kijowie w 2020 roku. Obecnie istnieje 159 punktów sprzedaży w 20 regionach Ukrainy. Ich największa koncentracja znajduje się w Kijowie i regionie, ale shawarmę Döner Market można kupić nawet w małym miasteczku Vylok na Zakarpaciu, gdzie mieszka 3500 osób. Niektóre punkty działają nawet na obszarach przygranicznych.
Oprócz rzeczywistego formatu kawiarni z miejscami do siedzenia, istnieją również punkty sprzedaży w food courtach w centrach handlowych, narożniki obok targów mięsnych, kompaktowe punkty sprzedaży na wynos i mobilny Döner Track. Największy Döner Market działa w Zaporożu, o powierzchni 200 metrów kwadratowych, a najmniejszy w Czernihowie, o powierzchni zaledwie 6 metrów kwadratowych.
Hot dog z Mr. Grill
Co jest w menu: Francuskie i klasyczne amerykańskie hot dogi z ponad 20 rodzajami kiełbasek i parówek
Gdzie spróbować: ponad 10 tysięcy partnerów na całej Ukrainie (około 2000 stacji benzynowych i ponad 7000 punktów sprzedaży detalicznej)
Rekomendacja redakcji: Hot dog francuski z białą bułką, pierwszą kiełbasą mleczną Premiere i mieszanką trzech sosów; hot dog z kiełbasą bawarską w ciemnej bułce
Chrupiąca bułka, którą wygodnie trzyma się w dłoniach, wraz z mięsną kiełbasą zrewolucjonizowały niegdyś stacje benzynowe. Francuski hot dog zachował swój kształt i był łatwy do zjedzenia w podróży lub podczas jazdy samochodem. Był również bardzo smaczny i satysfakcjonujący. Nic dziwnego, że z czasem ludzie zaczęli zatrzymywać się na stacjach benzynowych specjalnie dla nich.
Vitaliy Voitovich i jego Premier FOOD Group stoją za tą historią. W 2007 r. zaczęli zmieniać sposób myślenia Ukraińców o typowym hot dogu, który zwykle był wytwarzany z tanich surowców o wątpliwej jakości. Sądząc po obecnej skali, odnieśli sukces. Dziś hot dogi Mr. Grill są dostępne na około 2000 stacji benzynowych - OKKO, KLO, BRSM, UPG, SHELL, ANP, SOKAR - i ponad 7000 punktów sprzedaży detalicznej (kawiarnie, sklepy spożywcze). Co więcej, są one dostępne nawet w pociągach Intercity i kinach.
W samym centrum stolicy, na Chreszczatyku, znajduje się markowy bar z hot dogami o nazwie Mr. Grill Hotdogs & Burgers. Kiełbaski i frankfurterki Mr.Grill są również dostępne w krajowych sieciach supermarketów, a ostatnio nawet na niektórych stacjach benzynowych. Łącznie miesięcznie sprzedawanych jest do 10 milionów hot dogów.
"Obecnie Ukraińcy kupują nasze hot dogi znacznie częściej - ponad cztery razy w miesiącu. W czym tkwi sekret? Premier FOOD Group produkuje parówki i kiełbasy we własnym zakładzie produkcyjnym o pełnym cyklu produkcyjnym. Świeże mięso z odkostniacza trafia prosto na linię produkcyjną. Gotowe produkty są zamrażane szokowo. Dzięki temu można je przechowywać przez długi czas bez dodawania konserwantów.
Najważniejsza jest jednak specjalna technologia grillowania, dzięki której kiełbasy i parówki zachowują świeżość i apetyczny wygląd przez 4 godziny na grillu" - mówi Natalia Kudelska, Dyrektor Produkcji.
Produkty opracowywane są przez technologów Premier FOOD Group we własnym centrum badawczo-rozwojowym. Zespół nieustannie pracuje nad innowacjami - badając światowe trendy, biorąc pod uwagę gusta i preferencje konsumentów.
"Obecnie posiadamy ponad 500 unikalnych receptur. Nasza produkcja jest certyfikowana zgodnie z europejskimi normami ISO i działa zgodnie z systemem HACCP. Główną zasadą Premier FOOD Group jest wytwarzanie produktu bezpiecznego dla naszych dzieci" - dodaje Natalia.
Rogaliki z Lwowa
Co w menu: duże rogale ze słonym i słodkim nadzieniem, rosół
Gdzie spróbować :ponad 150 punktów sprzedażynaUkrainie i w Polsce
Rekomendacja redakcji: Podwójny cheeseburger, rogal galicyjski z kremem migdałowym
Rogalik jest znany jako symbol kuchni francuskiej, ale to nie Francuzi go wymyślili. Raczej udoskonalili go i rozsławili na całym świecie. Niektórzy przypisują jego stworzenie Austriakom, podczas gdy inni twierdzą, że to muzułmanie, ponieważ kształt półksiężyca rogalika jest symbolem islamu. W tradycji ukraińskiej istnieją bajgle, podobnie skręcone produkty, ale wykonane z innego ciasta, a nie ciasta francuskiego.
Lviv Croissants narodziło się z pomyłki. Założyciel Lviv Croissants, Andriy Halytskyi, rozwijał inną sieć restauracji i testował dla niej półprodukty. Te ostatnie zostały zapomniane na kuchence, a kiedy sobie o nich przypomnieli, były już wielkości bochenka Sykhiv. Pozostało tylko je wypełnić i narodził się rogalik, który znamy dzisiaj. Którego spróbowała nawet Angelina Jolie podczas swojej wizyty na Ukrainie.
Pierwszy Lviv Croissants został otwarty w 2015 roku we Lwowie. Była to niewielka kawiarnia o powierzchni 14 metrów kwadratowych z tuzinem croissantów w menu. Obecnie punkty sieci oferują croissanty z kotletem wołowym i serem tostowym, salami i jajecznicą, prosciutto, a nawet łososiem. Firma znacznie rozszerzyła swój asortyment, posiada własną produkcję i rozwija franczyzę.
"Nowe receptury są opracowywane przez dział technologiczny. Wielu naszych pracowników je degustuje. W ten sposób bierzemy pod uwagę różne opinie i preferencje smakowe. Są smaki, których stworzenie zajmuje prawie rok, a czasem wszystko udaje się za pierwszym razem.
Kontrolujemy jakość produktu końcowego na całej jego drodze - od surowców do talerza gościa. Początkowo kontrola odbywa się w zakładach produkcyjnych producenta. Głównymi kryteriami współpracy z siecią Lviv Croissants są certyfikat jakości HACCP i logistyka na terenie całej Ukrainy. W ten sposób będziemy mieć pewność, że produkt, który trafia do piekarni, spełnia zadeklarowane przez nas standardy jakości.
Kontrola w punktach sprzedaży odbywa się poprzez standardy sieci: listy kontrolne, techniczne standardy przechowywania w piekarni itp. Regularnie szkolimy pracowników w zakresie standardów sanitarnych i higienicznych. Ponadto centrala ma prawo przeprowadzać audyty na wszystkich poziomach współpracy z punktami sprzedaży, aby przewidywać problemy przed ich wystąpieniem.
Ostatnim etapem kontroli jest praca tajemniczych klientów i opinie gości" - mówi Oleg Bilyk, główny technolog Lviv Croissants.
Pizza z Pizza Celentano
Co w menu: około 20 rodzajów pizzy, makarony, sałatki, dania gorące
Gdzie spróbować: 46 lokali w ukraińskich miastach, 18 z nich w formacie Ristorante.
Rekomendacja redakcji: Pizza Bianco Verde z zielonym sosem, mozzarellą i prosciutto oraz pizza Palermo z trzema rodzajami mięsa, grzybami i oliwkami.
Płaskie placki spożywano w starożytnej Grecji, gdzie smarowano je oliwą z oliwek, posypywano cebulą i ziołami, a czasem dodawano owczy ser. Jednak nowoczesny wygląd pizzy został nadany we włoskim Neapolu. Pierwotnie nazywano ją "plackiem biedaka": ciasto smarowano smalcem lub masłem, posypywano czosnkiem i serem i pieczono w ten sposób.
Wtedy wpadli na pomysł krojenia pizzy w trójkątne plastry i zaczęli sprzedawać ją na ulicy. Nie było jednak jednego przepisu - każdy przyrządzał ją najlepiej jak potrafił. Ogólnie rzecz biorąc, istnieje prawie tyle samo teorii na temat pochodzenia pizzy, co przepisów. Celentano wpadł na pomysł stworzenia własnej kompozycji składników na Ukrainie - tak zwanego projektanta pizzy.
Pierwsza restauracja sieci została otwarta w 1998 roku we Lwowie. Otworzył ją przedsiębiorca Mark Zarkhin i jego przyjaciele. W następnym roku pojawiła się druga restauracja, a następnie projekt zaczął się rozwijać jako franczyza. Restauracja z okazji 100. rocznicy została otwarta w Kijowie w 2007 roku. Zielone ściany, jasny wystrój i szybka obsługa od dawna kojarzą się z siecią, ale nie da się istnieć na rynku tak długo bez zmian. Firma przeszła całkowity rebranding, zamknęła niektóre ze swoich lokali i niemal jak feniks odrodziła się w nowym formacie - rodzinnej restauracji z przystępnymi cenami i bardziej powściągliwym, choć wciąż jasnym wnętrzem. Pizza Celentano żartuje nawet, że niektórzy z jej klientów dorastali razem z nimi, a byli uczniowie przyprowadzają teraz swoje dzieci na kursy mistrzowskie.
Menu obejmuje obecnie ponad 20 rodzajów pizzy, a sezonowe nowości pojawiają się regularnie. Ponadto restauracje oferują własne makarony, sałatki, burgery, zupy i wiele innych.
"Chcemy tworzyć autentyczną włoską pizzę, ale jednocześnie nie zapominać o ukraińskich smakach. Dlatego importujemy niektóre składniki z Włoch, a niektóre kupujemy na Ukrainie. Na przykład importujemy włoską mąkę. Jest ona używana we wszystkich restauracjach sieci, jest to produkt o znaczeniu systemowym. Sprowadzamy również pomidory słynnej włoskiej marki Mutti - mają słodkawy smak i świetnie nadają się do sosów. Prosciutto i salami również pochodzą stamtąd. Z kolei sery pochodzą z Ukrainy.
Wszyscy dostawcy są sprawdzani osobiście przeze mnie i mój zespół, a jakość produktów jest również kontrolowana przez sous chefów w restauracjach na miejscu.
Sezonowe menu aktualizujemy cztery razy w roku. Jako szef kuchni marki śledzę globalne i lokalne trendy. To inspiruje mnie w mojej pracy. Moim celem jest, aby goście otrzymali więcej niż się spodziewali" - komentuje Dmitry Novakov, szef kuchni Pizza Celentano.
Burger z Burger Farm
Co w menu: burgery, sałatki, miski, przekąski
Gdzie spróbować: w Kijowie w następujących lokalizacjach:Mezhyhirska 56, 19 i Kniazhyi Zaton 14B.
Rekomendacja redakcji: "Dobrze odżywiony rolnik" z jajkiem, bekonem, serem cheddar, słodką cebulą i pomidorem, który jest tu przyrządzany od 10 lat.
Wydawałoby się, że nie ma nic nowego do powiedzenia na temat burgera. Jest to tradycyjne amerykańskie danie, symbol kraju wraz z dżinsami i Coca-Colą. Ale czy to danie naprawdę jest tak amerykańskie, jak zwykliśmy myśleć? I co ma z tym wspólnego niemieckie miasto Hamburg, od którego pochodzi nazwa tego dania? Istnieje kilka wersji pochodzenia tego dania. Niektórzy uważają, że pierwszym burgerem było jedzenie armii mongolskiej - podczas kampanii wkładali oni mięso pod siodło, dzięki czemu dobrze odbijało się ono podczas jazdy. Inni twierdzą, że pomysł na burgera został przywieziony z Azji przez niemieckiego kupca. Jakkolwiek by nie było, pasztecik między połówkami bułki szybko pojawił się w Ameryce, skąd rozprzestrzenił się na resztę świata.
Burger Farm był jednym z pierwszych burgerów, które powstały w Kijowie. Pierwszy lokal został otwarty w 2013 roku w niewielkiej przestrzeni dawnej dyspozytorni tramwajowej na Placu Lwowskim. Otworzyła go część zespołu z baru Fazenda, który znajdował się piętro wyżej. Pracowali tam przez dwa lata, a gdy umowa najmu nie została przedłużona, znaleźli nowe miejsce. Kolejny Burger Farm pojawił się niedaleko Cyrku, przy ulicy Szewczenki i działa tam do dziś. Dwa kolejne lokale działają w formacie narożnym w barach Konteyner na Podolu i Osokorkach.
W menu głównym znajduje się ponad 10 burgerów. Są zarówno klasyczne wariacje, jak i burgery z falafelem lub roślinnym substytutem mięsa. Nietypowe składniki obejmują jabłko, dynię, makaron i ser lub smażoną w głębokim tłuszczu mozzarellę (tak, to wszystko znajduje się wewnątrz burgera).
"Bez względu na to, ile lokalizacji zmieniliśmy i ile lat minęło, nasza koncepcja pozostaje stabilna. Robimy uczciwe burgery za uczciwą cenę. Dotyczy to przede wszystkim składników. Codziennie sami przygotowujemy mięso mielone na paszteciki i używamy wołowiny halal. Robimy własne sosy. Wkrótce ponownie uruchomimy własną wędzarnię. Nie uprawiamy jeszcze tylko własnych warzyw" - żartuje Maksym, jeden z założycieli.
Jednocześnie Burger Farm jest dość konserwatywny - zespół nie tworzy sezonowych menu.
"Mamy dania, które są z nami od 10 lat. Na przykład nasz okręt flagowy, Well-Fed Farmer. To klasyczny burger, w którym nie ma nic nadprzyrodzonego. Ale zachowujemy ten smak i nie zmieniliśmy receptury od czasu otwarcia pierwszej restauracji. Albo Chickenburger, którego początkowo usunęliśmy z menu, ponieważ nie zawsze można było znaleźć do niego świeżą, smaczną dynię. Jednak po dwóch latach musieliśmy go przywrócić na prośbę naszych gości, bo to oni są naszą główną wartością" - dodaje Maksym.
Frytki by Kartofan
Co w menu: Frytki , hot dogi, krążki cebulowe, nuggetsy z kurczaka, churros itp.
Gdzie spróbować: 10 lokaliw Kijowie
Rekomendacja redakcji: Frytki z sosem w zależności od nastroju, słodkie churros na deser
Frytki są zwykle postrzegane jako dodatek do dania głównego. Tradycyjnie podaje się je z burgerami. Jednak same w sobie również zasługują na uwagę - zwłaszcza jeśli podamy je ze smażonym boczkiem i cebulą.
Francuzi i Belgowie rywalizują o prawo do miana autora smażonych w głębokim tłuszczu ziemniaków. Czasami na arenę wkraczają również Hiszpanie - dzięki korzystnemu położeniu geograficznemu mieli wszelkie szanse, aby jako pierwsi zdobyć ziemniaki, ponieważ warzywo to przybyło do Europy z Nowego Świata (współczesna Ameryka i Australia).
Na Ukrainie ziemniaki zostały podniesione do poziomu osobnego dania w sieci KARTOFAN. Pierwszy punkt sprzedaży pojawił się w 2017 roku w Kijowie. Szybko się zwrócił, więc właściciele, zainspirowani sukcesem, otworzyli cztery kolejne punkty w ciągu roku. Obecnie w Kijowie działa 10 punktów sprzedaży, z których część jest franczyzowa. Kilka punktów jest w trakcie otwierania, a KARTOFAN przygotowuje się również do otwarcia w formacie kawiarni.
Sieć zwraca szczególną uwagę na wybór surowców.
"Próbowaliśmy ponad 30 różnych rodzajów ziemniaków i nie mogliśmy znaleźć takiego, który spełniałby wszystkie nasze wymagania. Następnie spotkaliśmy się z wiodącym agronomem zakładu Lamb Weston (jeden z wiodących producentów frytek w Europie - red.), który opowiedział nam szczegółowo, jak wiele różnych odmian ziemniaków jego firma uprawiała przez kilka dziesięcioleci, aby znaleźć idealną opcję do produkcji frytek. W końcu wybrali produkt klasy A. W zakładzie produkcyjnym jest on poddawany dodatkowej obróbce - rozpylaniu skrobi na już przygotowane ziemniaki. Dzięki temu ziemniaki mają chrupiącą skórkę i pozwalają potrawie dłużej pozostać gorącą, gdy jest już ugotowana" - mówi Andrii Zlunitsyn, dyrektor ds. rozwoju sieci franczyzowej KARTOFAN.
Ziemniaki podawane są w specjalnej laminowanej torebce, która nie przepuszcza tłuszczu. Ponadto oferowane są sosy, jest ich ponad 20 do wyboru: curry-ananasowy, mango-chili, tatarski, serowy, słodko-kwaśny, czosnkowo-oliwkowy itp.
Smacznego!