Currency
Zbyt łagodna kara. Prokuratura odwołała się od wyroku skazującego Ostapa Stupkę, który spowodował wypadek pod wpływem alkoholu
Kijowska prokuratura odwołała się od wyroku wydanego na znanego ukraińskiego aktora Ostapa Stupkę, który w kwietniu tego roku spowodował wypadek samochodowy w stolicy, będąc w stanie silnego upojenia alkoholowego. 24 listopada Hołosijewski Sąd Rejonowy w Kijowie skazał gwiazdora na trzy lata ograniczenia wolności, ale prokuratura nie zgodziła się z tą decyzją.
Departament uważa, że kara dla sprawcy wypadku była "zbyt łagodna". Służba prasowa prokuratury miasta Kijowa poinformowała o odwołaniu od wyroku, donosi UNN.
"Prokuratura miasta Kijowa odwołała się od wyroku 3 lat więzienia wydanego na aktora Ostapa Stupkę za wypadek spowodowany pod wpływem alkoholu, twierdząc, że kara była zbyt łagodna. Apelacja została złożona dzisiaj" - czytamy w oświadczeniu.
Należy zauważyć, że 24 listopada, kiedy sąd ogłosił wyrok przeciwko artyście, służba prasowa prokuratury w Kijowie w komentarzu dla OBOZ.UA powiedziała: "Sąd wydał wyrok - uznał go winnym zarzucanego mu artykułu i skazał na 3 lata ograniczenia wolności z pozbawieniem prawa do prowadzenia pojazdów na 8 lat. Prokuratura będzie się odwoływać od tej decyzji, ponieważ domagaliśmy się realnej kary w postaci pozbawienia wolności. Nie zgadzamy się z tym i będziemy się odwoływać".
Dla przypomnienia, oprócz ograniczenia wolności na 3 lata, sąd nakazał również gwieździe zapłacić około 10 tysięcy hrywien za badania oraz odebrać prawo jazdy na 8 lat. Ani artysta, ani prokuratura nie byli zadowoleni z takiego scenariusza. Prawnicy gwiazdy przygotowują apelację.
Podczas przesłuchania przedprocesowego Stupka został oskarżony o naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym w stanie nietrzeźwości, co spowodowało poważne obrażenia ciała ofiary.
Poszkodowany o imieniu Jarosław, który był hospitalizowany po wypadku, powiedział, że spędził trzy dni nieprzytomny na oddziale intensywnej terapii, przeszedł operację i nadal jest leczony. Według kierowcy Mitsubishi, w którego uderzył Range Rover aktora, widział sprawcę tylko kilka razy.
Wypadek miał miejscena ulicy Fedorow w dzielnicy Holosiivskyi w Kijowie. Śledczy ustalili, że Stupka wjechał na nadjeżdżający pas ruchu i uderzył w zaparkowany samochód prowadzony przez 38-letniego kierowcę.
Później powiedział, że nie uważa się za przestępcę, a aktor nazwał wypadek wypadkiem. Co więcej, według celebryty, incydent ten został mu zesłany przez los lub "ojca z nieba".
Jak wcześniej informował OBOZ.UA, Narodowy Teatr Akademicki im. Iwana Franki publicznie zareagował na wypadek. Uważają, że wypadek nie jest powodem do zwolnienia aktora. Sam Stupka stwierdził niedawno z przekonaniem, że jest wdzięczny Bogu za to, że "wszyscy żyją i mają się dobrze" i że ta historia wkrótce się skończy.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie dajcie się nabrać!