Currency
Kryształowy mikrofon został odebrany zwycięzcom Eurowizji 2024. Co wiadomo
Zwycięzcy Konkursu Piosenki Eurowizji 2024, Nemo ze Szwajcarii, przyznali, że nie mają kryształowego pucharu. Organizatorzy odebrali artyście nagrodę po sesji zdjęciowej i konferencji prasowej.
W tej chwili uczestnik show nie wie, czy odzyska nagrodę, ponieważ nie usłyszał żadnych jasnych obietnic. Nemo dowiedział się o tym podczas audycji radiowej, której nagranie pojawiło się na TalkTok.
W rozmowie z prowadzącymi piosenkarz przyznał, że jego kryształowego pucharu nie ma w walizce. Nagroda, którą organizatorzy wręczyli w zastępstwie tej stłuczonej na scenie, została po prostu odebrana.
"Nie wiemy dokładnie, co się stało, ale nie ma go (kryształowego mikrofonu - red.) w mojej walizce, więc pracujemy nad jego ponownym odnalezieniem. Naprawdę nie wiem, gdzie on teraz jest", powiedział Nemo, śmiejąc się.
Wokalista zwycięskiej piosenki The Code zażartował, że śledztwo jest w toku i zasugerował, że komitet organizacyjny może wysłać nagrodę później.
"Dali mi nową, kiedy moja się zepsuła. Potem mi ją zabrali, bo to nie była oficjalna nagroda, tylko zapasowa" - wspominał Nemo.
Przypominamy, że podczas bisu artysta uderzył pucharem w scenę, a ta pękła na dwie części. Niemal natychmiast zwycięzcy przyniesiono kolejny mikrofon, z którym pozował do zdjęcia. Nawiasem mówiąc, taki incydent miał już miejsce w 2009 roku.
Wcześniej OBOZ.UA pisał o tym, jak wyglądali Nemo, zanim nazwali siebie niebinarnymi i zaczęli eksperymentować ze stylem.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!