Currency
"Samochód został porzucony na środku ulicy". Ukraińska aktorka opowiada, jak uciekła z Moskwy po inwazji
Ukraińska aktorka Lubawa Hresznowa, która przez wiele lat mieszkała w dwóch krajach i zerwała wszelkie więzi z Rosją po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę, opowiedziała, jak uciekła z Moskwy z mężem i synem. Rodzina musiała kupić bilety, które kosztowały dużo pieniędzy.
W drodze na lotnisko samochód z aktorami został zatrzymany przez policję, która, widząc ukraińskie paszporty, postanowiła zatrzymać parę. Lubawa Hresznowa opowiedziała o tym w wywiadzie dla OBOZ.UA.
"To było bardzo przerażające. Opuściliśmy Moskwę trzeciego lub czwartego dnia" - wspomina Hresznowa. "Problem polegał na tym, że prawie wszystkie kierunki były zamknięte, samoloty latały tylko do Turcji i Egiptu, a bilety kosztowały fantastyczne pieniądze. Wyobraź sobie, ilu obcokrajowców - Ukraińców, Europejczyków, Amerykanów - próbowało wyjechać. Początkowo kupiliśmy bilety, które wymagały od nas przekroczenia pieszej granicy przez Litwę, ale w ostatniej chwili przestraszyłem się, ponieważ, jak powiedzieli, będą mieli bardzo długie kontrole i przesłuchania. Wiem na pewno, że nie mogłem kłamać, że tylko podróżuję".
"Wzięliśmy bilety do Egiptu", kontynuuje aktorka, "W drodze na lotnisko zatrzymał nas samochód patrolowy, chcieli nas zabrać na posterunek policji, gdy zobaczyli nasze ukraińskie paszporty, ale puścili nas. Na lotnisku prawie zemdlałam ze strachu, ale i tak wylecieliśmy. Czekaliśmy kolejne sześć dni w Egipcie, ponieważ nie było bezpośrednich połączeń z Warszawą. I to był taki dysonans - siedziałem nad morzem i oglądałem wszystkie wiadomości z Ukrainy: wszystko było zniszczone, leciały rakiety. To było jak bardzo zły film".
Aktorka mówi, że ona i jej mąż nie mieli własnego domu w Rosji: "Nie mieliśmy żadnego majątku, tylko samochód porzucony na środku ulicy. Nasze rzeczy pozostały w wynajętym mieszkaniu. Teraz uważam to wszystko za śmieci - to wszystko. Niczego stamtąd nie potrzebuję. Szczerze mówiąc, przez ostatnie dwa lata nie myślałam zbyt wiele o tym, że mój wygląd powinien być dopracowany, ponieważ jestem aktorką. Mój mąż czasami nawet się ze mną kłóci: kup sukienkę. Dobra biżuteria, markowe ciuchy - nic z tego nie chcę. Nawet kiedy wychodzę, zmuszam się do noszenia bluzki i spódnicy, ponieważ czuję się znacznie bardziej komfortowo w odzieży sportowej. I myślę, że to właściwa rzecz do zrobienia w czasie wojny".
Pełny wywiad z Lubawą Hresznową można przeczytać tutaj.
Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki.