English
русский
Українська

Currency

Bliska przyjaciółka Sywocho opowiedziała, jak przed śmiercią szukał lekarzy dla Niny Matwijenko

Oksana GaydorRozrywka
Swydyrowa i Sywocho pracowały razem w Radio Friday

Kilka tygodni przed śmiercią showmana Serhija Sywocho, prowadząca radio Anna Swydyrowa poprosiła go o pomoc w leczeniu legendarnej piosenkarki Niny Matwijenko. Sywocho nie odmówił, ale wolał milczeć na temat swoich problemów zdrowotnych.

Anna Swydyrowa opowiedziała o tym OBOZ.UA podczas pożegnania artysty, które odbyło się 3 listopada w stołecznym Pałacu Żółtniewskim. Jak na ironię, Sywocho zmarł dziewięć dni po śmierci Matwijenko: Nina Mitrofaniwna zmarła 8 października, a Serhij 17 października.

"Kilka tygodni przed jego śmiercią zadzwoniłem do niego i powiedziałam: "Nina Matwijenko nie czuje się dobrze, czy możesz mi powiedzieć, gdzie mam iść do lekarza?", wspomina prezenterka telewizyjna Anna Swydyrowa. Przekazałam tę informację dalej. Co do mnie, jak zawsze: wszystko jest w porządku. Nawet nie poczułam w głosie, że może coś jest nie tak ze zdrowiem".

"Wiedziałam, podobnie jak wszyscy inni, że był chory od wielu lat. To wszystko działo się na naszych oczach" - dodaje Swydyrowa. "Jego żona Tania jest bardzo silną kobietą. To dzięki niej przeżył tyle lat. Mają bardzo silną rodzinę. Stała za nim jak kamienny mur, a on stał za nią".

Serhija Sywocho i Anna Swydyrowa są przyjaciółmi od wielu lat. Pracowali również razem w Friday Radio. "Serhij był bardzo fajnym przyjacielem - jest to prawdopodobnie jego cecha, która wyróżniała się dla mnie podczas lat naszej wspólnej pracy", mówi Anna. "Był gościnną gwiazdą w Radio Friday i był genialny w swoich audycjach. Za kulisami zawsze bardzo dobrze traktował wszystkich w zespole, życząc im wszystkiego najlepszego z okazji urodzin i odwiedzając nas dla zabawy".

W radiu showman Serhij Sywocho prowadził swój własny program, Kto przyszedł do Sywocho? Przez dwie godziny rozmawiał z gwiazdą, żartował, opowiadał o życiu i zadawał podchwytliwe pytania.

Sywocho zmarł w wieku 55 lat w Niemczech z powodu przewlekłej choroby płuc. Serhij udał się do zagranicznych lekarzy na konsultację. Artysta został przyjęty do szpitala, a tydzień później zmarł.

OBOZ.UA napisał również, że matka i żona Serhija Sywocho wyjaśniły, dlaczego zdecydowały się pochować go w Doniecku.

Więcej o pogrzebie Serhija Sywocho można przeczytać tutaj.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości