English
русский
Українська

Trending:

Rosyjski bloger Nekoglai, poszukiwany w Rosji, przybywa do Odessy

Kateryna MalayRozrywka
Nekoglai przyjeżdża na Ukrainę

Rosyjski bloger Nekoglai (prawdziwe nazwisko Nikołaj Lebiediew), pochodzący z Mołdawii i śledzony przez miliony użytkowników, przekroczył granicę ukraińską i zatrzymał się w Odessie. Na drugi dzień trafił na listę poszukiwanych w Federacji Rosyjskiej, gdzie wcześniej przez 2 tygodnie był torturowany i bity przez rosyjskie siły bezpieczeństwa z MSW.

Influencer powiedział, że jedzie na Ukrainę, aby przekazać AFU drony i samochody. Pierwsze zdjęcia z Odessy zamieścił na swoim kanale w Telegramie (przewiń do końca strony, aby zobaczyć zdjęcia i wideo).

"Jak pięknie jest na Ukrainie" - napisał Nekoglai pod zdjęciem, zrobionym przed Narodowym Akademickim Teatrem Opery i Baletu. Zamieścił też zdjęcie graffiti z napisem "Czy Ukraina będzie wolna".

 

Następnym przystankiem, według blogera, jest Kijów. Rozumie, że na Ukrainie może spotkać jakichś złośliwców, więc z góry stwierdził, że nie będzie odtajniał dnia, godziny i drogi do stolicy.

Należy wyjaśnić, że po inwazji na pełną skalę, Nekoglai przez kilka miesięcy nadal mieszkał i pracował w Rosji, milcząc na temat wojny, aż jeden lekkomyślny filmik o tematyce okupacyjnej zaprowadził go przed sąd.

W więzieniu przed deportacją z Rosji do Mołdawii, siły bezpieczeństwa upokarzały, torturowały i biły młodego człowieka przez tygodnie, po czym zadeklarował, że będzie mówił o polityce i walczył z rosyjskim reżimem na zawsze.

Od tego czasu aktywnie relacjonuje rosyjski terroryzm na Ukrainie i do wielomilionowej widowni stara się przekonać swoich znajomych w Rosji, że okupanci dokonują ludobójstwa. Sądząc po filmach i zdjęciach na stronach blogera, pomaga on ukraińskim uchodźcom i AFU. Obiecał więc, że za 100 tys. dolarów kupi drony DJI Mavic 3T i samochody. Wszystko to chce przekazać wojskowym w ich ręce i nakręcić filmik dla subskrybentów z Rosji.

 

Na drugi dzień został oficjalnie uznany za poszukiwanego w Rosji, ale z jakiego powodu, tego nie podano.

 

Wcześniej OBOZREVATEL napisał, że rosyjska blogerka Danya Milokhin, której TikTok ma ponad 17 milionów subskrybentów, po ucieczce z Rosji do Stanów Zjednoczonych zaśpiewała hymn Ukrainy i wpadła w rosyjską nienawiść.

Tylko sprawdzone informacje na naszym kanale Telegram Obozrevatel i Viber. Nie dajcie się nabrać na fałszywki!

Inne wiadomości

Jakie petunie najlepiej sadzić na balkonie: jak prawidłowo dbać o kwiaty

Roślina może kwitnąć od maja do pierwszych przymrozków