English
русский
Українська

Currency

"Niech wszystko do nich wróci!" Ołena Topola emocjonalnie zareagowała na plotki o kłopotach w jej rodzinie

Oksana GaydorRozrywka
Piosenkarka cieszy się z powrotu do męża

Piosenkarka Ołena Topola (wcześniej Alyosha), która niedawno wróciła ze Stanów Zjednoczonych, gdzie wraz z dziećmi szukała tymczasowego schronienia przed wojną, odpowiedziała na plotki, że wróciła do domu, ponieważ ma problemy w związku z mężem, piosenkarzem Tarasem Topolyą. Piosenkarka twierdzi, że nie śledziła tego rodzaju wiadomości, ale czuje się niekomfortowo z takimi komentarzami.

Piosenkarka opowiedziała o tym w rozmowie z OBOZ.UA. Ołena Topola mówi, że jest bardzo szczęśliwa z powrotu do domu i przyznaje, że sprowadziła do Kijowa nie tylko swoje dzieci, ale także teściową.

"Jestem bardzo szczęśliwa, że wróciłam", mówi piosenkarka. "Nie mogę powiedzieć, że tęskniłam za czymś szczególnym w Ameryce. Być może tylko za moimi duchowymi korzeniami. Kiedy jestem na swoim miejscu, mam siłę. Brakowało mi też mojego męża, naszej atmosfery, kiedy jesteśmy razem. Tego mi naprawdę brakowało".

W Ameryce Ołena Topola i jej troje dzieci mieszkali w domu matki Tarasa Topoli i jej męża. "Moja teściowa nie obraziła się, gdy usłyszała, że chcę wrócić do domu" - wspomina Ołena. "Oczywiście bardzo się martwiła, bo z daleka wszystko, co się tu dzieje, wydaje się inne - przerażające. Co więcej, pojechała z nami. Została w Kijowie przez miesiąc. Mieszkała na Ukrainie prawie całe swoje życie".

Większość rodziny Tarasa Topoli mieszka w Stanach Zjednoczonych: jego matka, która po rozwodzie z jego ojcem ponownie wyszła za mąż i przeprowadziła się do Ameryki, aby żyć ze swoim wybrankiem, ciotką, wujkiem i ich rodzinami. Ołena Topola, która również przez pewien czas mieszkała w Stanach Zjednoczonych, wielokrotnie podkreślała w wywiadach, że nie chce pozostać za granicą. Mówi, że bardzo trudno jest przyzwyczaić się do obcego kraju.

"Nie podoba mi się życie w Ameryce. Nie podobają mi się tutejsze zasady, nie podoba mi się jedzenie, nie podobają mi się ceny, nie podobają mi się wszystkie problemy i trudności związane na przykład z wizytą u lekarza", powiedziała Ołena. "Nie podoba mi się to, że nie ma ścieżek dla pieszych, wszędzie są samochody.

Ołena, która w końcu dotarła do domu, jest przekonana, że sytuacja na Ukrainie wkrótce się poprawi: "Czuję, że wszystko wkrótce się poprawi, nie wiem, jak to wyjaśnić słowami. To już jest w przestrzeni, na poziomie fizycznym, może przyjdzie później. Wszystko będzie spokojniejsze".

"Dzieci poszły do szkoły i przedszkola" - kontynuuje Ołena- "Nie tęskniły za Ameryką, trochę tęskniły za letnim obozem, okresami, kiedy nie musiały chodzić do szkoły - to właśnie wspominają z radością.

Piosenkarka twierdzi, że nie kierowała się tym, co pisano w prasie, gdy publicznie ogłosiła, że wraca do domu: "Nie widziałam wiadomości, że rzekomo prawie rozwiodłam się z mężem z powodu odległości. Nie wiem, kto to napisał. Niech tacy ludzie odzyskają swoje pieniądze - każdemu według jego spraw".

Wcześniej OBOZ.UA napisał, że słynny piosenkarz przyznał, że nagrał w swoim telefonie piosenkarkę Alyoshę, która niedawno zmieniła imię na Ołena Topola.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości

Kiedy jesteś zmęczona czernią: eksperci wskazali kolor wybierany przez wyrafinowane kobiety

Można go łączyć z podstawowymi i jasnymi odcieniami