English
русский
Українська

Currency

"To wojna między Puszkinem a Szewczenką". Jefrosynina wyjaśnia, dlaczego jej i innym gwiazdom należy wybaczyć mówienie po rosyjsku do 2022 r.

Kateryna MalayRozrywka
Jefrosynina wypowiedziała się radykalnie w kwestii języka. Źródło: Instagram/mashaefrosinina

Ukraińska prezenterka telewizyjna Masza Jefrosinina wyjaśniła skandale językowe, w które była zamieszana w ciągu ostatnich dwóch lat i wyjaśniła, jak jej stanowisko po aneksji Krymu różniło się od obecnego. Do 2022 roku artystka nadal mogła zwracać się do publiczności po rosyjsku, ale teraz nazywa siebie "najbardziej agresywną Ukrainką".

Uważa, że rosyjskojęzyczne gwiazdy można zrozumieć i wybaczyć, ponieważ przed wojną na pełną skalę społeczeństwo tolerowało dwujęzyczność, a nawet nieznajomość języka ojczystego. Celebrytka mówiła o tym w wywiadzie dla Ukraińskiej Prawdy.

Poeta Serhij Żadan powiedział kiedyś, omawiając konfrontację kultur: "Ta wojna jest wojną między Puszkinem i Szewczenką, czy tego chcemy, czy nie". Masza Jefrosynina już zgadza się z tym stwierdzeniem. Nawiasem mówiąc, nie czyta rosyjskich autorów.

Komentując skandal z piosenkarką Chrystyną Sołowij, która w wywiadzie nazwała prezenterkę odpowiedzialną za krew Ukraińców z powodu promocji języka rosyjskiego w mediach po 2014 roku, Jefrosynina podkreśliła, że nie została wychowana w nienawiści do wszystkiego, co rosyjskie. Jest to jeden z powodów, dla których zajęło jej dużo czasu, aby stać się osobą mówiącą po ukraińsku.

Spór z piosenkarką nie został przerwany

"Ale dzisiaj nie chcę mieć nic wspólnego z Rosjanami w ogóle, z tym krajem, z tym językiem. Chcę na zawsze oddzielić od nich siebie, moje dzieci i wszystkie przyszłe pokolenia, które moje dzieci urodzą. I tak będę je wychowywać" - powiedziała gwiazda.

Na pytanie, dlaczego Jefrosynina nie porzuciła języka rosyjskiego w 2014 roku, kiedy jej rodzinny Krym był okupowany, gospodarz przyznał, że kwestia językowa nie spowodowała wówczas jej "impulsów", a cała jej ścieżka kariery jako Ukrainki była naznaczona tolerancją dla języka rosyjskiego.

"To także historia naszego kraju, a ja jestem częścią tej historii. Mogę być odpowiedzialna za swoje czyny. Kwestia języka nie była w moim życiu poważnym problemem. Zdecydowanie sugeruję, abyśmy pomyśleli o amnestii dla zjawisk z tamtych czasów. To jest historia połowy kraju. Zasługuje na amnestię psychologiczną. Dzisiaj, jeśli widzimy "Tak, jestem Rosjaninem" na drugim miejscu na Spotify, to jest to zjebane, za to powinno się wsadzać ludzi do więzienia" - powiedziała gospodarka.

Prezenterka telewizyjna oburzona konsumpcją rosyjskich treści przez Ukraińców

Jak wcześniej informował OBOZ.UA, Sołowij odpowiedziała na zarzuty hejterów dotyczące jej głośnego wywiadu. Piosenkarka zwróciła się z apelem o "krytyczne myślenie" i słuchanie jej słów. Krótko przed tym wywiadem Masza Jefrosynina również go skomentowała, zachęcając widzów, aby "nie wymyślali gówna" i wyjaśniając, dlaczego część dotycząca kłótni nie została wycięta.

Tylko zweryfikowane informacje są dostępne na kanale OBOZ.UA Telegram i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!

Inne wiadomości