Currency
Jak 10-letnia ukraińska dziewczynka Yasna stała się twarzą Ralpha Laurena, Calvina Kleina, Tommy'ego Hilfigera i innych światowych marek. Na wyłączność
Młode ukraińskie modelki podbijają serca nie tylko krajowych marek, ale także zagranicznych producentów luksusowych produktów. W ten sposób 10-letnia Yasna stała się twarzą Ralpha Laurena, Calvina Kleina i Tommy'ego Hilfigera, a jej zdjęcia oglądały tysiące, jeśli nie miliony Amerykanów.
Dziewczynka urodziła się w Miami, gdzie szybko opanowała zawód modelki, ale obecnie mieszka na Ukrainie. Jej matka, fotograf Alina Rost, powiedziała wyłącznie OBOZ.UA, że nie spodziewała się, że charyzma jej córki od razu przyciągnie uwagę najlepszych światowych marek. Kariera małej Yasny zaczęła się szybko rozwijać.
Ralph Lauren, Calvin Klein, Tommy Hilfiger, Carter's, Next i Kenneth Cole to jedne z marek, z którymi współpracowała. Ale jej kariera modelki rozpoczęła się od Ralpha Laurena i kilku wpadek jej matki.
"Pierwsza sesja w życiu Yasny była dla Ralpha Laurena, została wybrana na podstawie zdjęć portfolio, które zrobiłem. Kiedy otrzymałem wiadomość od agencji, że została wybrana i że jutro będą przymierzać ubrania, nie potraktowałem tego poważnie. Pomyślałem, że musi to być jakiś list lub telefon, więc zignorowałem to. Wieczorem dostałem telefon od agenta z pytaniem, dlaczego nie przyszliśmy. Musiałem wymyślić jakiś powód i następnego dnia byliśmy na przymiarkach. To znaczy, nie przeszliśmy nawet żadnych przesłuchań. Tak naprawdę to był bardzo mocny start, bo po tych zdjęciach zaczęliśmy otrzymywać oferty od topowych firm" - przyznała Alina Rost.
Jak powiedziała nam matka Yasny, ona również miała różne zwroty akcji związane ze zdjęciami dla innych marek. Czasami nie mogła uwierzyć w sukces swojej córki.
"Miałam ciekawe doświadczenie podczas zdjęć dla Calvina Kleina. Najpierw musiałam polecieć do Nowego Jorku na casting i to na własny koszt. Tam zdałam sobie sprawę, że przegapimy, ponieważ były setki dzieci, jedno piękniejsze od drugiego. Ale nasz agent był pewien, że wybiorą Yasnę! Ponieważ patrzą nie tylko na urodę, ale także na portfolio, zachowanie przed kamerą i wiele innych niuansów, o których nawet nie wiemy. Spędziliśmy dwa dni włócząc się po Nowym Jorku w oczekiwaniu na wyniki - i rzeczywiście została wybrana! Wciąż mam wiadomość od zespołu Calvina Kleina o tej niesamowitej wiadomości" - kontynuował fotograf.
Wraz z wybuchem wojny na pełną skalę w Rosji, Kenneth Cole wsparł Ukraińców, a kiedy dowiedzieli się, że jednym z modeli ich kampanii reklamowej była młoda Yasna, nie mogli stać z boku i zrobili prezent rodzinie: ekskluzywne buty patriotyczne.
"Kiedy rozpoczęła się inwazja na pełną skalę, zobaczyłem, że wszędzie na znakach i oknach słynnej amerykańskiej marki Kenneth Cole było napisane "Stoimy z Ukrainą". Postanowiłem wysłać do nich list z podziękowaniem za wsparcie i informacją, że jedna z ich modelek, dziewczyna o imieniu Yasna, jest Ukrainką. Firma odpowiedziała natychmiast i zaoferowała nam prezent - buty dla mnie i moich córek. Kilka dni później otrzymaliśmy trampki z niebieskimi i żółtymi sznurowadłami! To było bardzo miłe" - powiedziała Alina Rost.
W szczególności dodała, że w sesjach często brali udział światowej sławy fotografowie, którzy współpracowali z ukraińską stylistką i dyrektorem mody Vogue Ukraine Julią Pelipas i fotografowali dzieci na okładki Vogue kids.
Co ciekawe, Alina Rost i jej mąż wybrali nietypowe imię dla swojej najmłodszej córki, zanim urodziło się ich pierwsze dziecko. Ich inspiracją był serbski reżyser Emir Kusturica.
"Mój mąż i ja wybraliśmy imię Yasna dawno temu, jeszcze przed narodzinami naszej pierwszej córki. Bardzo lubiliśmy filmy serbskiego reżysera Emira Kusturicy, który niestety okazał się putinowskim propagandystą. W jednym z jego filmów wystąpiła dziewczynka o imieniu Jasna. Wraz z mężem bardzo polubiliśmy to niezwykłe imię i stanowczo zdecydowaliśmy, że jeśli będziemy mieć córkę, nazwiemy ją w ten sposób. Po jakimś czasie urodziłam dziewczynkę, ale jakoś uznaliśmy, że imię Jasna do niej nie pasuje, więc nazwaliśmy ją Miriam. A kiedy półtora roku później urodziła się kolejna dziewczynka, imię Yasna już na nią czekało i nie było co do tego żadnych wątpliwości" - wspomina fotograf.
Warto zauważyć, że wraz z wybuchem wojny na pełną skalę w Rosji, Alina Rost i jej córki wróciły do ojczyzny we wsi Bukowina po 13 latach spędzonych w Stanach Zjednoczonych. W wywiadzie dla OBOZ.UA fotografka opowiedziała o trudnościach życia na Ukrainie i pracy z czołowymi gwiazdami.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!