Currency
Rysuje Ukrainę na piasku i wierzy w Zełenskiego. Jak portugalski artysta stał się sławny na całym świecie i co zarzuca NATO
Od początku pełnej inwazji na Rosję portugalski artysta Vitor Raposo wspiera Ukrainę w niezwykły sposób - tworząc obrazy z piasku na plaży w Portugalii. Najnowsze z jego dzieł, VOLIA, poświęcone obrońcom Ukrainy, podróżowało po całym świecie.
Ekskluzywnie dla OBOZ.UA mężczyzna przyznał, dlaczego z całego serca czeka na koniec rosyjskiej agresji, co podziwia w Wołodymyrze Zełenskim i za co gani NATO i światowych przywódców.
-Od początku inwazji Rosji na pełną skalę wspierasz Ukrainę w dość nietypowy sposób - tworząc obrazy z piasku na plaży w południowej Portugalii. Jak wpadłeś na ten pomysł?
- Zawsze kochałem Ukrainę. Postanowiłem więc wykorzystać sztukę, aby wyrazić swoje wsparcie dla narodu ukraińskiego, który jest w moim sercu, i pokazać, że jestem po jego stronie.
- Ile czasu zajmuje stworzenie jednego z tych obrazów? Jak przechodnie reagują na Twoje prace, zwłaszcza gdy są w języku ukraińskim? Czy ktoś ci pomaga?
- Stworzenie jednego obrazu zajmuje mi trzy lub cztery godziny, maksymalnie pięć. Piszę po ukraińsku z pomocą tłumacza, ale zawsze proszę moich ukraińskich przyjaciół o sprawdzenie, czy wszystko jest poprawne, czy nie pomyliłem się w jakimś słowie.
Generalnie przechodnie pozytywnie reagują na moje prace. Oczywiście zauważalne jest, że są zaskoczeni, czasami zatrzymują się, aby o coś zapytać lub bardziej szczegółowo zbadać, jak to robię. Zdarza się również, że jeszcze nie skończyłem pracy, a moje obrazy są już w mediach społecznościowych(uśmiech).
- W jednym ze swoich postów zacytowałeś Martina Luthera Kinga: nie martw się tak bardzo hałasem zła, jak ciszą dobra. Czy uważasz, że wojna w Ukrainie nie jest już istotna dla Portugalczyków?
- Nie, myślę, że wojna na Ukrainie jest nadal istotna dla Portugalczyków. Zaapelowałem do krajów, które nie pomagają Ukrainie w wystarczającym stopniu. Potrzebujecie prawdziwej pomocy ze strony NATO i większego wsparcia wojskowego ze strony światowych przywódców, a nie tylko słów.
- Stworzyłeś obraz na cześć przyjazdu Wołodymyra Zełenskiego do Portugalii. Jaka jest Twoja opinia o prezydencie Ukrainy?
- Stworzyłem obraz na cześć Wołodymyra Zełenskiego na długo przed jego przyjazdem, a w maju 2024 roku, kiedy po raz pierwszy odwiedził Portugalię, ponownie opublikowałem zdjęcia w mediach społecznościowych.
Wołodymyr Zełenski to osoba, którą bardzo lubię i szanuję. Gdyby miał większe wsparcie i pomoc, byłby prezydentem, który nie ma sobie równych. Ale niestety sytuacja nie jest najlepsza. Ale nadal jest dla mnie przykładem odwagi i odporności.
- Z pomocą swoich prac możesz oświadczyć się ukochanej osobie w niezwykły sposób. Czy to Portugalczyk poprosił Ukrainkę o rękę, czy Ukrainiec?
- To był Ukrainiec, syn moich przyjaciół, który oświadczył się Ukraince. Po tej pracy zaprzyjaźniłem się z pannami młodymi(uśmiech).
-Twoja najnowsza praca VOLIA, poświęcona ukraińskim obrońcom, podróżowała po całym świecie! Jaka była Twoja reakcja na to niespodziewane zainteresowanie?
- W ogóle nie spodziewałem się takiej reakcji! Zazwyczaj moje prace można zobaczyć na stronach społecznościowych Ambasady Ukrainy (nawiasem mówiąc, pomysł stworzenia obrazu na Dzień Obrońców należy do Ambasady Ukrainy w Lizbonie, która poprosiła Vitora Raposo o pomoc - red.) lub w Portugalii, ale tyle krajów naraz! Miliony ludzi zostawiło komentarze i podzieliło się swoimi wrażeniami.
Ale najprzyjemniejszą rzeczą było dowiedzieć się, że moja praca została opublikowana w Ukrainie! To było bardzo emocjonalne! Szczerze zadedykowałem ten obraz ukraińskim obrońcom. Będę nadal wspierać Ukraińców poprzez moją sztukę.
- Czy pamiętasz, kiedy po raz pierwszy wpadłeś na pomysł tworzenia obrazów z piasku? Opowiedz nam trochę o sobie.
- Mam 61 lat. Kiedyś pracowałem w branży elektrycznej. Kiedy firma została zamknięta sześć lat temu, zostałem bez pracy. Pojechałem na wakacje i na jednej z plaż zacząłem rysować patykiem obrazy w piasku i robić im zdjęcia. Później miałem lepsze narzędzia i dziś moje prace podróżują po całym świecie.
- Jak się czujesz, gdy pracujesz przez wiele godzin, bo wkrótce ocean zmyje twoje dzieło?
- Często jestem o to pytany (uśmiech).
Nigdy nie tęsknię za moimi pracami, ponieważ należą one do oceanu i ma on prawo je zabrać. Ale następnego dnia mam puste płótno na nowe fantazje.
- Jaki będzie temat następnego obrazu poświęconego Ukrainie?
- Czekam na zakończenie wojny, więc zadedykuję mój obraz "Chwała Ukrainie"! To będzie mój największy obraz!
- Czego chciałbyś życzyć Ukraińcom?
- Zakończenia wojny, aby wreszcie zapanował pokój! A potem - dużo siły i odwagi, aby odbudować wszystko, co zostało zniszczone w kraju. Wiem, że Ukraińcy są bardzo odporni. Przezwyciężą wszystko!
Przeczytaj także na OBOZ.UA wywiad z portugalskim historykiem, tłumaczem, dziennikarzem i pisarzem Jose Migliaresem - o 38 latach życia w Rosji, szaleństwie Putina i najlepszym prezydencie Ukrainy.
Również na OBOZ.UA wywiad z Portugalczykiem, który przyjechał do Ukrainy rowerem - o wojnie, którą Europa ignoruje, złej pani z pociągu i silnych mrozach.
Tylko sprawdzone informacje są dostępne na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!