Currency
Chris Martin z Coldplay wpadł do dołu na środku sceny: cudem uniknął obrażeń. Wideo
Frontman Coldplay Chris Martin wpadł do otwartego włazu na środku sceny podczas koncertu w Melbourne w Australii. Cudem udało mu się uciec bez obrażeń dzięki personelowi, który dostrzegł potencjalne niebezpieczeństwo i wyciągnął ręce do artysty.
Nagranie, które obiegło TikTok pokazuje, że solista szedł tyłem po scenie i nie patrzył dokąd idzie. Jednocześnie komunikował się z publicznością, więc uwaga Martina była skupiona na ludziach, a nie na własnym bezpieczeństwie na scenie.
Artysta zrobił duży krok w tył i jedna z jego stóp wpadła do dołu. Został podniesiony przez członków zespołu organizacyjnego na czas, aby zamortyzować upadek. W przeciwnym razie mógłby uderzyć kręgosłupem i głową o schody.
Publiczność natychmiast krzyknęła, a Chris Martin rzucił się, by ich uspokoić. "To nie było planowane. Dziękuję, że mnie złapaliście" - powiedział wokalista.
Po incydencie wokalista natychmiast kontynuował swój występ.
Po koncercie Coldplay udał się do Sydney w ramach światowej trasy koncertowej. Zespół planuje zakończyć serię występów w różnych częściach świata we wrześniu 2025 roku.
Tylko zweryfikowane informacje na naszym kanale Telegram OBOZ.UA i Viber. Nie daj się nabrać na podróbki!