English
русский
Українська

Trending:

Jakich zwrotów nie należy mówić klientom: odstraszają ich na długi czas

Yulia PoteriankoRozrywka
Uważny menedżer wymyśli, jak nie odstraszyć klienta

Sformułowanie "klient ma zawsze rację" nie jest do końca trafne, ale zasadniczo wskazuje na najważniejszą rzecz w komunikacji z kimś, komu świadczysz usługi lub sprzedajesz towary - osoba ta musi czuć wystarczający szacunek i uwagę. Powinno to być na pierwszym planie, jeśli chcesz, aby ludzie wracali do ciebie ponownie i ponownie. Dlatego ważne jest, aby wiedzieć, czego nigdy nie należy mówić klientom.

LABA Business School przygotowała słownik zakazanych zwrotów. I wyjaśniła, co jest z nimi nie tak.

"Pozwól mi się tym zająć"

Zbyt formalne podejście może dać klientowi poczucie nieprofesjonalizmu ze strony menedżera próbującego pozbyć się trudnego klienta. Lepiej od razu pokazać, jakie kroki planuje się podjąć, by rozwiązać problem, niż kazać czekać na odpowiedź. Nie wahaj się też zadawać pytań doprecyzowujących, gdyż pomogą one w uzyskaniu jak najdokładniejszego wyniku.

"Nie"

Każda odmowa, nawet jeśli jest uzasadniona, może doprowadzić do utraty klienta. Lepiej jest zaoferować alternatywę. Jednocześnie alternatywa powinna spełniać prośbę i nie stwarzać iluzji, że próbujesz sprzedać cokolwiek, nawet niepotrzebnego. Pracuj nad zaspokojeniem potrzeb klienta, a chętnie do ciebie wróci.

"Nie mogę ci pomóc"

W ten sposób pokażesz klientowi swoją bezradność, a nawet możesz wywołać agresję. Taki menedżer na pewno odejdzie do konkurencji. Lepiej wykazać się empatią i chęcią znalezienia indywidualnego rozwiązania problemu klienta. Daj mu rekomendacje dotyczące możliwych alternatyw, poszukaj korzystnych dla niego opcji. Jeśli prośba jest naprawdę niemożliwa do spełnienia, podkreśl, że spędziłeś dużo czasu i jest ci bardzo przykro, że nie mogłeś tego zrobić.

"Mylisz się / pozwól, że cię poprawię"

Ludzie nie lubią być poprawiani i sprawiać, że wyglądają głupio, więc tego rodzaju sformułowania są tabu. Lepiej jest sformułować swoją opinię nie jako korektę, ale jako wyjaśnienie subtelności i niuansów. W ten sposób klient będzie postrzegał cię jako eksperta, który chce pomóc mu zrozumieć rzeczy na osobności, a nie jako nauczyciela, który daje mu niską ocenę.

"Tysiąc przeprosin"

Przepraszanie jest ważne i konieczne, ale najważniejsze jest, aby przeprosiny za błąd nie brzmiały jak pusta formalność. Najlepszym sposobem na zademonstrowanie tego jest natychmiastowe naprawienie problemu lub zaoferowanie klientowi jakiejś rekompensaty. Nie bierz też niezadowolenia do siebie. Z reguły jest ono spowodowane przez problem, a nie przez ciebie.

"Ta sprawa nie leży w moich kompetencjach"

Może się zdarzyć, że nie jesteś upoważniony do zajmowania się sprawami, które zgłosił klient. Jeśli tak jest, zamiast zwalniać się z odpowiedzialności, poświęć chwilę na dokładniejsze zbadanie sprawy i znalezienie rozwiązania. Lub spróbuj znaleźć kogoś, kto może lepiej pomóc w rozwiązaniu problemu.

"Czy mogę coś doradzić?"

Kiedyś taka "troska" o klienta wydawała się szczytem uprzejmości. W rzeczywistości jest to przejaw obsesji, który raczej nie poprawi nastroju danej osoby. Lepiej powiedzieć klientowi, że jeśli będzie cię potrzebował, będziesz w pobliżu i chętnie odpowiesz na wszystkie jego pytania.

Wcześniej OBOZREVATEL informował, jakich zwrotów nie należy wypowiadać do płaczącego dziecka.

Subskrybuj kanały Telegram i Viber OBOZREVATEL, aby być na bieżąco z najnowszymi wiadomościami.

Inne wiadomości

Co przyniesie przyszłość: szybki test

Co przyniesie przyszłość: szybki test

Słuchaj swojej intuicji i wybierz drzwi, którymi chcesz wejść.